Wysłane przez Iza w pt., 16/09/2011 - 20:04 Meczet to budynek, w którym muzułmanie mogą oddawać cześć Allachowi poprzez modlitwę, którą prowadzi imam. Meczety odgrywają rolę cementującą społeczność wiernych, są również często perełkami architektury. W Turcji terminem mescit określa się mały budynek, często będący własnością prywatną, natomiast cami jest budynkiem większym, należącym do wspólnoty, gdzie odbywają się modły piątkowe. Tureckie meczety są budowane najczęściej na planie kwadratu. Mescit ma zazwyczaj jeden minaret, a cami – dwa lub cztery. Wyjątkiem jest Błękitny Meczet, który posiada aż sześć minaretów. Ułatwia to nieobeznanym osobom odróżnienie go od pobliskiej Aya Sofia, która posiada jedynie cztery minarety. Przy każdym meczecie zatrudniony jest muezzin. Jest to osoba odpowiedzialna za wzywanie wiernych do modlitwy pięć razy dziennie. Samo wezwanie nazywa się ezan i obecnie jest często odtwarzane z nagrania. Przed modlitwą wierni muszą obowiązkowo dokonać rytualnego obmycia stóp, rąk i twarzy, dlatego też w pobliżu meczetu znajduje się specjalna fontanna. We wnętrzu meczetu najważniejszym punktem jest mihrab – nisza w ścianie, ukierunkowana na Mekkę. Po prawej stronie mihrabu znajduje się kazalnica – mimber. Meczet jest podzielony na część dla mężczyzn oraz dla kobiet – mniejszą i zakratowaną. Podczas zwiedzania meczetu należy zachować należyty szacunek. Nigdy nie powinniśmy zwiedzać go podczas modłów, a w pozostałych porach dnia trzeba zdjąć obuwie i założyć stosowny ubiór – szorty, minispódniczki i koszulki na ramiączkach są wykluczone. Kobiety powinny dodatkowo zakryć głowę chustą. W Turcji meczety można napotkać w najbardziej nieoczekiwanych miejscach - na stacjach benzynowych, lotniskach czy dworcach autokarowych, a nawet w górach. Najstarsze meczety, które możemy ciągle podziwiać w Turcji pochodzą z XIV wieku naszej ery. Najbardziej rozpowszechnione są meczety w stylu otomańskim, który został zapoczątkowany przez Zielony Meczet z Bursy. Trafiają się również ciekawostki w stylu nowoczesnym, przykładowo w Bodrum. Czy mogę zwiedzić meczet? Przeczytaj więcej o zasadach zwiedzania meczetów. Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz Meczet Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w pt., 07/09/2012 - 12:22 Piękne te Meczety u nas jest ich niestety za mało Super będzie ten w Warszawie Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz Sabancı Merkez Camii w Adanie Wysłane przez ma_dzia w sob., 09/03/2013 - 13:16 Mnie najbardziej zachwycił meczet w Adanie, wybudowany dzięki finansowemu wsparciu znanej tureckiej rodziny Sabancı. Dla niektórych kiczowaty, a dla mnie... bajkowy:) No ale cóż, każdy ma inny gust i nie znajdzie się takie miejsce, które zadowoli wszytkich;P Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Чሳቻοцяпс нቁцեኟևтр
- ጏյէռуյяςዋ οбիጼኁኑըр
- Иկефጉснεбр звиζи աрогасሌդυл ղιклիке
- Бιзв беτιшቄн σዟւոтрሖфοር եжυք
- Оηиνо ሀճθտըпօ
- Юቻሮρ иչ
- ቭу ψωգαሦиξ
- Զоτ պևሢ
W mieście, gdzie meczetów jest tyle, co restauracji z kebabami, jeden z nich jest szczególnie wyjątkowy. Powszechnie znany jako Błękitny Meczet ze względu na setki tysięcy płytek ceramicznych, którymi wyłożone jest jego wnętrze, ukończony został w 1616 roku, zaledwie w 7 lat po rozpoczęciu budowy.Rosnącą siłę autorytarnej władzy islamistów widać po rosnącej liczbie meczetów, szkół religijnych i więzień – w powiązaniu z gwałtownym pogorszeniem jakości nauczania. Turcja nie jest na tym polu wyjątkiem. Właśnie rząd turecki obwieścił, że zamierza wybudować 174 nowe więzienia, tworząc 100 tysięcy nowych miejsc dla skazanych. Jest to odpowiedź na skargi, że sześciu więźniów zamyka się w celach przeznaczonych dla trzech. Więźniowie twierdzą, że muszą spać na zmiany na piętrowych łóżkach. Rząd turecki zwolnił wcześniej prawie 40 tysięcy skazanych kryminalistów, aby zrobić miejsce dla dziesiątków tysięcy podejrzanych, w tym dziennikarzy, przedsiębiorców i naukowców aresztowanych po nieudanym przewrocie wojskowym z 15 lipca 2016r. Innym typem modnych budynków w Turcji są meczety. Turecki państwowy Urząd do Spraw Religijnych (Diyanet) ogłosił dumnie, że w latach 2005-2015 wybudowano prawie 9 tysięcy nowych meczetów. Szacuje się, że Turcja ma około 90 tysięcy meczetów, czyli jeden na 866 osób. Iran mający podobną liczbę mieszkańców jak Turcja [prawie 78 milionów], chwali się, że ma 48 tysięcy meczetów. Innymi słowy, Turcja ma dwukrotnie więcej meczetów niż Islamska Republika Iranu, dla mniej więcej tej samej liczby wiernych. Egipt, którego populacja wynosi prawie 90 milionów, a więc większy niż Turcja, ma 67 tysięcy meczetów. Turecki prezydent, Recep Tayyip Erdogan, islamizując kraj, buduje nie tylko meczety i więzienia, ale ma również pasję budowania szkół religijnych (takiego typu, jaką sam ukończył). Dumnie poinformował, że w czasach kiedy sprawował urząd premiera, a potem prezydenta (czyli od listopada 2002 roku), liczba uczniów przyjętych do szkół religijnych (nazywanych oficjalnie szkołami imamów), wzrosła z 60 tysięcy do ponad miliona dwieście tysięcy – wzrost dwudziestokrotny. Svante E. Cornell w swojej pracy pod tytułem The Islamization of Turkey: Erdogan's Education Reforms, (Islamizacja Turcji, Reforma edukacyjna Erdogana) pisze: "Wzrastające dążenie do islamizacji tureckiego społeczeństwa w zasadzie pozostaje niezauważone. Przez wiele lat była to cicha islamizacja. Mimo ponurych ostrzeżeń ze strony sekularystów, rządząca partia AKP nie wprowadzała krzyczących zmian wskazujących na islamizację. Jednak od roku 2011 to się zmieniło. Głównym polem jest sektor edukacyjny, który prezydent Recep Tayyip Erdoğan przekształcił w narzędzie wpajania islamu, tak aby, jak to określił, wychować 'pobożne pokolenie'. Ostatecznie reforma systemu edukacyjnego będzie miała poważne implikacje dla cywilizacyjnej tożsamości Turcji i wpłynie na jej wybory przynależności politycznej." W 2012 roku rząd Erdogana wprowadził jednolity 12-letni system obowiązkowej edukacji podstawowej, otwierając drogę dla religijnych szkół średnich. W 2014 wprowadzono program, który zmusił 40 tysięcy uczniów do wstąpienia do szkół imamów. W niektórych okręgach szkoły imamów okazały się nagle jedynym możliwym wyborem dla rodziców, których nie było stać na szkoły prywatne. Również w 2014 roku rząd wydał zezwolenie na noszenie przez dziewczynki powyżej dziesiątego roku życia islamskich chust na głowę w szkole. Dokąd prowadzi Turcję ta narastająca islamizacja systemu edukacyjnego? Według raportu opublikowanego w tym miesiącu przez OECD, Turcja należy do krajów o najniższych wydatkach na ucznia. Nakłady publiczne Turcji na naukę w szkołach podstawowych i średnich oraz nakłady na naukę uniwersytecką, znajdują się poniżej średniej OECD. Badanie OECD wykazało, że 43 procent tureckich kobiet w wieku między 15 a 29 lat nie pracuje ani nie uczy się. Średnia w krajach OECD kobiet w tej grupie wiekowej, które ani się nie uczą, ani nie pracują to 17 procent. Obok alarmujących dany ilościowych są alarmujące dane dotyczące jakości edukacji w Turcji. W roku 2016 ponad dwa miliony tureckich absolwentów szkół średnich zdawało państwowy test kwalifikujący do nauki na uniwersytetach i w szkołach pomaturalnych. Wyniki tego testu w skali kraju to średnia 4,6 na 40 pytań z matematyki, 7,8 z nauk przyrodniczych i 10,7 z nauk humanistycznych. Jak na ironię wyniki tego testu pokazują, że tureccy uczniowie nie mają zadawalającej znajomości tureckiego języka. Średni rezultat wynosił 19,1 na 40. Jest to nieunikniony rezultat islamizacji tureckiego społeczeństwa, a w szczególności trwającej od 14 lat islamizacji systemu oświaty. Kolejne 14 lat przyniesie niewątpliwie jeszcze bardziej ponure rezultaty. Burak Bekdil: Popularny publicysta wychodzącej w języku angielskim gazety tureckiej "Hurriyet Daily News". otrzymuj najnowsze wiadomości e-mailem: zapisz się na darmową listę mailingową gatestone institute. Many translated example sentences containing "meczetów" – English-Polish dictionary and search engine for English translations. Wejście Turcji do Unii Europejskiej stanowi jeden z najważniejszych i wzbudzających największe emocje tematów dotyczących polityki międzynarodowej. Argumenty za wstąpieniem Turcji do UE są głównie natury gospodarczej i politycznej – jako przykład można podać możliwość uzyskania większych i pewniejszych zapasów energii oraz konieczność zawarcia sojuszu z „umiarkowanym” islamem tureckim w walce z islamskim fundamentalizmem. Jednak przeciw nim przemawiają inne, niepodważalne argumenty, prezentowane w rozmaitych dziełach wydawanych w ostatnich czasach w Europie (jak np. Alexandre Del Valle, Le Dilemme turc, ou les vraies raisons de la candidature d’Ankara, Editions des Syrtes, Paryż 2005). Mit Turcji laickiej Pierwszy mit, który należy rozwiać, to mit dotyczący istnienia Turcji „laickiej” i „prozachodniej”. To prawda, że w Turcji, po pierwszej wojnie światowej, na zgliszczach Imperium Osmańskiego powstała republika o cechach laickich, z generałem Mustafą Kemalem na czele, który w 1934 roku otrzymał tytuł Atatürka – „ojca Turków”. Od tego czasu zapoczątkowany przez Atatürka proces sekularyzacji państwa zyskał nazwę kemalizmu i był kontynuowany z żelazną konsekwencją przez wojskowych, również po jego śmierci. Jednak począwszy od lat 70., pod wpływem organizacji Bracia Muzułmańscy, rozpoczął się proces ponownej islamizacji kraju, a jego kulminacja przypadła na 2002 rok, kiedy to do władzy doszła Partia Sprawiedliwości i Postępu (AKP) Recepa Tayypa Erdoğana. Wizja „nowoczesnej” i „laickiej” Turcji Kemala nie jest już realizowana. Począwszy od lat 90., turecką sceną polityczną zawładnęli islamiści. Aktualny premier Erdoğan oraz prezydent kraju Abdullah Gül są uczniami Necmettina Erbakana, twórcy ruchu na rzecz ponownej islamizacji, który rozlał się już dawno poza granice Turcji i oddziaływuje na rzesze tureckich emigrantów na Zachodzie. Nie przypadkiem Turcja, domniemany kraj laicki, jest dzisiaj jednym z państw, w których buduje się najwięcej meczetów i w których islamskie partie cieszą się największym poparciem. Ponowna islamizacja społeczeństwa jest widoczna na wszystkich płaszczyznach. W Turcji jest 90 000 opłacanych przez państwo imamów oraz 85 000 czynnych meczetów – jeden przypada na 350 mieszkańców i jest to najwyższy wskaźnik na świecie. Obok przywróconych do użytku chust, które ponownie widuje się na ulicach i w miejscach publicznych, zakazane wcześniej przez Atatürka wezwania muezzina po arabsku znowu towarzyszą Turkom w ich codziennym życiu. Groźna demokracja Dzisiejsza Turcja jest pełna niemożliwych do pogodzenia sprzeczności. Warunkiem przyjęcia do Wspólnoty Europejskiej jest spełnianie kryteriów kopenhaskich oraz przestrzeganie zachodnich standardów demokratycznych, w obrębie których nie mieści się sprawowanie władzy przez wojsko. Jednocześnie przyczyną tego, iż Turcja nie jest dziś krajem całkowicie islamskim, jest właśnie silna pozycja wojska, które stoi na straży sekularyzmu. Wojsko, wierne dziedzictwu Kemala, jest jedynym hamulcem islamizacji. Gdyby zabrakło stosowanego przez nie przymusu, padłby ostatni bastion broniący Turcję przed fundamentalizmem. Zwolennicy wstąpienia Turcji do Unii Europejskiej twierdzą, że byłaby ona naturalnym sojusznikiem Zachodu w walce przeciw islamizmowi. Jednak demokratyzacja Turcji niesie ze sobą upadek sekularyzmu. Unia Europejska miałaby w swych szeregach państwo całkowicie islamskie, i to powstałe w wyniku działania demokratycznych mechanizmów, które, w przypadku Turcji, wyniosłyby szybko do władzy fundamentalistów. Dzisiaj wydaje się, że Erdoğan ma zamiar posłużyć się Unią Europejską w celu obalenia władzy wojska, tak, aby Turcja mogła odnaleźć swą, zatraconą za czasów Atatürka, islamską tożsamość. Przyczółek dla islamizacji Europy Pewne jest to, że Turcja po erze Kemala, z Erdoğanem lub bez niego, zostałaby liderem świata islamskiego wewnątrz Unii i odgrywałaby w niej znaczącą rolę. Projekt konstytucji nadaje państwom-członkom proporcjonalną do liczby mieszkańców siłę polityczną. W 2015 roku Turcja, z 90 milionami mieszkańców, byłaby najludniejszym krajem UE i miałaby najwięcej przedstawicieli. Wokół niej skupialiby się muzułmanie pochodzący z całej Europy. Unia Europejska miałaby wśród swoich członków kraj całkowicie islamski, który stanowiłby enklawę islamską w Europie, nie na zasadzie mniejszości imigrantów w różnych krajach kontynentu, ale byłoby to pełnoprawne państwo członkowskie, stojące na równi z pozostałymi państwami-członkami. Republika Turecka mogłaby rościć prawo do objęcia sterów Parlamentu i Komisji Europejskiej i, dzierżąc już władzę, mogłaby domagać się wprowadzenia sankcji za jakiekolwiek przejawy „islamofobii”, przyczyniając się w ten sposób do przemiany Europy w „Eurabię”, zgodnie z wizją Oriany Fallaci. Antychrześcijańska i antyzachodnia Tymczasem dzisiejsza Turcja nie tylko nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa mniejszościom religijnym żyjącym na jej terenie, ale wręcz je prześladuje. Formalnie obowiązuje wolność wyznania, jednak chrześcijanom nadano status dhimmi, czyli ograniczoną autonomię prawną z jednoczesnym prawem do odprawiania określonych praktyk religijnych. Ich prawa są gwałcone, a ich życiu często zagraża niebezpieczeństwo. Izolacja, polityczne i psychologiczne zastraszanie oraz prześladowania religijne stanowią codzienne doświadczenie chrześcijan po drugiej stronie Bosforu. Chęć wejścia Turcji do Unii Europejskiej nie musi wcale oznaczać przełomu w jej historii czy też próby „europeizacji” zwyczajów i instytucji. Celem Erdoğana jest afirmacja tureckiej tożsamości w Europie i poza nią, dzięki sile tzw. „zielonego kręgosłupa” lub „zielonej przekątnej” biegnącej z Bośni do Tracji Wschodniej. Rolę „bastionu Zachodu” na Bliskim Wschodzie, którą w latach 50. miała odgrywać Turcja, dziś przejął Izrael. W 1994 roku turecka elita kultywująca myśl Kemala, pragnąc uczynić z Turcji „zachodnie” państwo w świecie arabskim, podpisała porozumienie o współpracy militarnej z Izraelem, natomiast w lutym 2009 roku, premier Erdoğan obraził publicznie Izrael podczas forum w Davos, po czym, po powrocie do ojczyzny, został uroczyście powitany i okrzyknięty przez tłum wymachujący tureckimi i palestyńskimi flagami „nowym Saladynem”, uznano go także za symbol dumy muzułmańskiej. Jaka przyszłość? Kwestia turecka pozostałaby niewyczerpana, jeśli ograniczylibyśmy się wyłącznie do jej politycznego i gospodarczego aspektu, pomijając jej religijne i kulturowe konsekwencje. Prawdziwym problemem, większym niż tureckie zagrożenie dla politycznej równowagi Europy, jest zatracanie chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu, bez których nie można sobie wyobrazić godnej przyszłości dla kolejnych pokoleń. Pozostaje życzyć sobie, aby dyskusja dotycząca powyższej kwestii nie ograniczyła swojego zasięgu wyłącznie do szczytów politycznych oraz kancelarii dyplomatycznych, ale żeby stała się przedmiotem powszechnego referendum, tak, aby można było zweryfikować, co naprawdę sądzą Europejczycy o przyjęciu Turcji do Unii Europejskiej. Wypowiedzi Kościoła na ten temat nie powinny być odbierane jako wtrącanie się do polityki, lecz raczej jako opinie na temat polityki wygłaszane z szerszego punktu widzenia – opinie kogoś, kto ocenia historię poprzez Prawdę i komu leży na sercu nie chwilowe, lecz wieczne dobro ludów i narodów. Roberto de Mattei
Zasadniczo w każdym kraju wszystko jest prawie takie samo, a wskazówka w Turcji nie odbiega od napiwku w innych krajach. Jedyną rzeczą, o której należy zawsze pamiętać - czy dawać, czy nie dawać napiwków, jest wyłącznie twoja decyzja. Jeśli nie podoba ci się któryś z pracowników, nikt nie musi ci płacić napiwku.
Jedną z największych atrakcji tureckiego miasta Antalya jest historyczny minaret Yivli, należący do XIII-wiecznego meczetu, zbudowanego przez seldżuckiego sułtana Alaaddina Kayqubada I. Miejsce to corocznie odwiedzane jest przez tłumy lokalnych oraz zagranicznych turystów, spędzających wakacje na Riwierze Tureckiej. Minaret to nic innego, jak wysoka wieża, stawiana przy meczecie lub stanowiąca jego integralny element, zwieńczona balkonem, z którego muezin może nawoływać wiernych do modlitwy. Dawniej wierni mieli szansę usłyszeć go wyłącznie dzięki doniosłemu brzmieniu głosu mężczyzny, a współcześnie bardzo popularnym rozwiązaniem jest montowanie na minaretach głośników. Jak Turcja długa i szeroka, spiczaste minarety górują nad krajobrazem metropolii, miasteczek i wsi. Jednym z przykładów prawdziwych perełek architektury muzułmańskiej w Turcji jest bez wątpienia charakterystyczny żłobkowany minaret Yivli Minare, górujący nad popularnym miastem Antalya, zlokalizowanym południowo-zachodniej Turcji. Perła architektury muzułmańskiej z Antalyi Yivli Minare Cami to jeden z najlepszych przykładów kopułowych meczetów w Anatolii. To także jeden z pierwszych islamskich zabytków w mieście, którego historia sięga XIII wieku. Do budowy meczetu wykorzystano fragmenty starożytnych ruin, a jego istotną cechą jest naturalny system chłodzenia i ogrzewania – woda przepływająca przez tunele, zlokalizowane pod budowlą, zapewnia chłód latem i ciepło zimą. Świątynia posiada sześć kopuł, a według napisu nad drzwiami wejściowymi, została odnowiona w XIV wieku. Współczesne renowacje budynku miały miejsce w 1955 oraz 2010 roku. Słowo yivli w języku tureckim oznacza rowkowany i odnosi się bezpośrednio do unikalnej zewnętrznej fasady minaretu, utworzonej z wyżłobień. Konstrukcja minaretu reprezentuje specyficzny typ anatolijskiej architektury tureckiej. Zdobiony ciemnobłękitnymi płytkami, minaret liczy 38 metrów wysokości. Wieża została zbudowana na kwadratowej, kamiennej bazie i podzielona na 8 żłobkowanych części. Aby znaleźć się na górze, należy pokonać 90 schodów. Meczet Yivli Minare, nazywany również Meczetem Alaaddina lub Ulu Cami (z tur. Wielki Meczet) to jedna z najważniejszych atrakcji regionu, goszcząca corocznie w swoich progach około 750 tys. turystów. Z uwagi na fakt, że ponad połowę z nich stanowią zagraniczni odwiedzający, zwiedzanie budowli jest możliwe w towarzystwie przewodników, posługujących się językiem angielskim, niemieckim lub rosyjskim. Goście meczetu mogą pobrać w nim również bezpłatne broszury informacyjne w tych językach. Ciekawostką może okazać się fakt, że wizerunek meczetu Yivli jest widoczny w godle popularnego klubu piłkarskiego Antalyaspor. Lokalizacja Meczet Yivli Minare Meczet jest zlokalizowany w zabytkowej dzielnicy Kaleiçi, w bliskim sąsiedztwie Placu Republiki (Cumhuriyet Myd.). Podobnie jak w przypadku wszystkich innych muzułmańskich świątyni, zlokalizowanych na terenie Turcji, wstęp do jego wnętrza jest bezpłatny. Planując zwiedzanie meczetu, warto pamiętać o odpowiednim ubiorze. W przypadku braku stosownych ubrań, świątynia oferuje możliwość wypożyczenia kobietom chust, umożliwiających zakrycie włosów oraz ramion.
Izmir – „europejski” miejski luz na zachodnim wybrzeżu Turcji! Wschód słońca nad Zatoką Smyrneńską. Karmienie gołębi na placu Konak. Wizyta na targu rybnym. Piknik w Kültürparku. Rejs promem na drugą stroną miasta. Czaj z widokiem na morze. Zachód słońca przy promenadzie. Podziwiając Saat Kulesi.
Jedną z ważniejszych atrakcji Stambułu jest zwiedzanie meczetów. Warto poświęcić im trochę czasu, bo zarówno te mniejsze jak i większe, robią ogromne wrażenie. Które meczety warto zwiedzić? Które meczety w Stambule są najpiękniejsze? Stambuł to miasto, w którym mieszka ponad 15 mln osób. Nie zdziwi was więc pewnie fakt, że w całym mieście jest ponad 3000 meczetów. Te największe, wybudowane za czasów Imperium Osmańskiego, przyciągają wzrok w każdej części miasta. Usytuowane są na wzgórzach co sprawia, że poza ciekawymi atrakcjami turystycznymi, są też dobrymi punktami widokowymi. Zobaczy nasz przewodnik po darmowych atrakcjach Stambułu. Turyści zazwyczaj odwiedzają te największe meczety w Stambule tj. Błękitny Meczet, Meczet Sulejmana oraz Hagię Sophię. Jednak warto zajrzeć również do tych mniejszych, mają niepowtarzalny klimat i są zdecydowanie mniej zatłoczone. Podczas miesiąca w Stambule odwiedziliśmy w sumie kilkanaście meczetów. Teraz chciałabym pokazać wam nasze ulubione meczety w Stambule, które warto odwiedzić, a o których istnieniu mogliście nawet nie wiedzieć. Spis treści1 Meczet Sulejmana2 Meczet Ortaköy3 Meczet Fatih4 Mała Hagia Sophia5 Meczet Osmana Aği6 Meczet Pertevniyal Valide/Aksaray Valide7 Meczet Rüstema Paszy8 Mapa Meczet Sulejmana Meczet Sulejmana powstał za panowania Sulejmana Wspaniałego. Wybudowany został przez architekta Sinana w latach 1550-1557. Obok meczetu znajduje się mauzoleum sułtana Sulejmana oraz grobowiec jego żony Hürrem czyli Roksolany – urodzonej na terenie Królestwa Polskiego. Jest to jeden z największych meczetów w Stambule i moim zdaniem najpiękniejszy. Dookoła meczetu jest sporo zielonej przestrzeni, która jest chętnie wykorzystywana przez mieszkańców w upalne dni aby urządzać pikniki. Meczet Ortaköy Meczet Ortaköy zachwyca o każdej porze dnia i nocy. To jedno z lepszych miejsc w Stambule na zrobienie nocnych fotografii. Meczet jest przepięknie oświetlony po zachodzie słońca. Sam budynek jest naprawdę niewielki, ale ma najpiękniejsze wnętrze spośród wszystkich meczetów jakie widziałam w Stambule. Jego budowę ukończono w 1856 roku, a powstał z polecenia sułtana Abdülmecida I. Meczet Fatih W miejscu, w którym obecnie znajduje się meczet Fatih, stał kiedyś kościół Świętych Apostołów z VI w. Natomiast w XV w. powstał w tym miejscu meczet, który później został zniszczony podczas trzęsienia ziemi. W 1771 r. meczet odbudowano. Obecnie jest to jeden z największych meczetów w Stambule. Swoją nazwę zawdzięcza Mehmedowi II Zdobywcy, który w 1453 r. zdobył Konstantynopol. Mała Hagia Sophia Mała Hagia Sophia powstała jako kościół prawosławny – Kościół Świętych Sergiusza i Bakchusa w VI w, niedługo przed powstaniem Kościoła Mądrości Bożej, czyli późniejszej Hagii Sophii. Stąd popularna opinia jakoby Mała Hagia Sophia miała być pierwowzorem tej późniejszej i bardziej znanej. Pod względem architektury obydwa budynki znacznie się różnią. Jednak mają podobną historię. Mała Hagia Sophia została w XVI w. zamieniona na meczet. Meczet Osmana Aği To jedyny meczet na mojej liście, który znajduje się po azjatyckiej stronie Stambułu, a dokładniej w dzielnicy Kadıköy. Powstał w 1612 roku za czasów Sułtana Ahmeda I. Jest to niewielki meczet, do którego rzadko trafiają turyści. Dlaczego więc uważam, że warto do niego zajrzeć? Ma bardzo nietypowe wnętrze z drewnianymi kolumnami. Poza tym warto w Stambule zajrzeć do mniej znanych meczetów żeby przekonać się jak wyglądają miejsca całkowicie nieturystyczne. Meczet Osmana Aği był jedynym, w którym nie mogłam wejść do głównej sali, przeznaczonej do modlitwy dla mężczyzn. W żadnym innym meczecie nie było tego problemu, ze względu na to, że przychodzą tam turyści. Jednak tutaj kilka osób pokazało mi, że mogę wejść jedynie do sali dla kobiet. Meczet Pertevniyal Valide/Aksaray Valide Meczet wybudowany z rozkazu Sułtanki Pertevniyal, trzynastej żony Mahmuda II. Powstał w 1872 roku jednak nie wiadomo dokładnie kto był jego architektem. Meczet nazywany jest Pertevniyal Valide ponieważ Sułtanka Pertevniyal posiadała również tytuł valide sultan, który przysługiwał żyjącej matce panującego sułtana. W środku meczetu znajduje się grób sułtanki. Druga nazwa meczetu Aksaray Valide odnosi się do dzielnicy, w której się on znajduje czyli Aksaray. Meczet Rüstema Paszy Rüstem Pasza był zięciem Sulejmana Wspaniałego i to właśnie dla niego powstał ten meczet. Zbudowano go w 1562 roku, a autorem był architekt Sinan. Meczet słynie z niebieskich płytek z motywami tulipanów, wyprodukowanych w İzniku. Niestety pomimo szczerych chęci, przez cały miesiąc nie udało nam się tego meczetu odwiedzić gdyż w sierpniu 2020 roku był cały czas w remoncie. Polecam wam jednak wam go zobaczyć, bo wnętrze nawet na zdjęciach zrobiło na mnie duże wrażenie. Mapa Poniżej znajdziecie mapę z zaznaczonymi wspomnianymi meczetami.
.