Dziś z moim synem uczestniczyłem w religii przez komputer. Bo zamknęli mu szkole. Jestem przerażona co te LGBT i inni robią. Ksiadz Michał przez cała lekcje pokazywał filmu z facetami nago jak sobie wsadzali z tylu wiadomo co. Oglądałam to z dziećmi i to jest obrzydliwe ️ ️ ️. 16 Dec 2021
Opis kursu - Czas na równość, lekcja z akceptacji. Jak wspierać osoby LGBT+ w szkole:Zgodnie z najnowszymi badaniami, jako osoby LGBT+ identyfikuje się około 5% procent całego naszego społeczeństwa i 10,5% Polek i Polaków z grupy wiekowej 14-29 lat. (badania z 2016 roku przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych Dalia z Berlina). Jest więc oczywistym fakt, że dzieci i młodzież nieheteronormatywna chodzi do absolutnie każdej szkoły i stanowi w społeczności uczniowskiej istotną grupę. To uczniowie i uczennice, którzy (niestety) wymagają dodatkowego wsparcia ze strony nauczycielek i nauczycieli. Nierzadko spotykają się bowiem z niechęcią, nienawiścią, przemocą i odrzuceniem. Niejednokrotnie też, właśnie z obawy przed reakcją otoczenia, decydują się ukrywać swoją tożsamość czy orientację psychoseksualną. To, jak zachowuje się kadra szkoły ma niebagatelny wpływ na dobrostan młodzieży LGBT+ – to, czy czują się akceptowani, bezpieczni, wkluczeni, obecni. To właśnie drobne, codzienne, działania nauczycielek i nauczycieli są dla nich ogromnym źródłem wsparcia. Podczas webinaru wyjaśnimy, kim są osoby LGBT+ i podyskutujemy o tym, jak możemy je aktywnie wspierać w codziennych interakcjach, także wtedy, jeśli doznają przemocy webinaru:LGBT+ – co oznacza ten skrót? Kim są osoby LGBT+Język równościowy dotyczący osób LGBT+Wsparcie osób LGBT+ w codziennych interakcjachRozmowa z osobą doznająca przemocyRozmowa ze sprawcami/sprawczyniami przemocyRadzenie sobie z obiegowymi, stereotypowymi opiniami na temat orientacji psychoseksualnejOrganizacja webinaruWebinar bezpłatnyAby dołączyć do kursu prosimy zarejestrować się na naszej stronie (wystarczy kilknąć żółty przycisk nad grafiką kursu: “przejdź do kursu” a następnie utworzyć nowe konto). Dostęp do kursu otrzymuje się bezpośrednio po zapisie. Czas trwania kursu: 1 godzina zegarowaKurs prowadzony jest metodą warsztatową – zawiera ćwiczenia interaktywne pomagające lepiej przyswoić prezentowane treści W ramach kursu znajdują się materiały – informacje na temat ciekawych materiałów, scenariuszy, źródeł wiedzy. Każdy uczestnik otrzyma imienne zaświadczenie o udziale, zgodne z Rozporządzeniem MEN z dnia 28 maja 2019 r. w sprawie placówek doskonalenia nauczycieli (Dz. U. z 2019 r. poz. 1045)Organizator szkolenia “Czas na równość, lekcja z akceptacji. Jak wspierać osoby LGBT+ w szkole” – NODN PROGRESFERA przy AiA Doradztwo i Edukacja Psychologiczna Sp. z kursu: osoby LGBT+ w szkole, wsparcie młodzieży nieheteronormatywnej, edukacja w zakresie orientacji psychoseksualnej, język równościowy, wsparcie osób LGBT+, stereotypy na temat społeczności LGBT+
Życie osób LGBT w kraju. Niemcy, podobnie jak Skandynawowie, należą do najbardziej liberalnych i tolerancyjnych wobec homoseksualistów społeczeństw na świecie. Według sondażu Pew Global Attitudes Project z 2002 roku, 83% Niemców akceptuje homoseksualizm [3] . Według sondażu Eurobarometr, wykonanego na zlecenie UE w 2006 roku, 52%
Walka o szkoły między instytucjami promującymi ideologię gender a rodzicami, którzy są zbulwersowani sposobem prowadzenia przez nie lekcji równości, nie ma końca. – Skrajne organizacje, takie jak Kampania Przeciwko Homofobii, przekonują dzieci, że nie ma nic złego w uprawianiu seksu z osobą tej samej płci – mówi Magdalena Trojanowska ze stowarzyszenia Stop Seksualizacji Naszych Dzieci. Współpracę na linii szkoła–organizacje gender umożliwia rozporządzenie MEN z 2013 r. Około 150 szkół w Polsce uczestniczy w programach przygotowanych przez organizacje propagujące ideologię LGBT (Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender), w tym Kampanię Przeciwko Homofobii (KPH), Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej (TEA) czy Fundację na rzecz Równości Społecznej (FRS). Według oficjalnych informacji wspomniane organizacje zajmują się promowaniem tolerancji ze względu na tożsamość płciową, narodowość, pochodzenie oraz orientację seksualną. „Prowadzimy także program szkolnych Kodeksów Równego Traktowania (KRT). Jego głównym celem jest zmniejszenie zjawiska dyskryminacji motywowanej uprzedzeniami” – czytamy w informacji prasowej, którą otrzymaliśmy od Agnieszki Kozakoszczak, prezes zarządu FRS. Okazuje się, że okazjonalne użycie przez dzieci sformułowań takich jak „chindol-pindol” czy „pedalska grzywka” to wystarczający powód do przyjęcia przez niektóre szkoły kodeksu. Po jego wprowadzeniu uczniowie uczestniczą w warsztatach i lekcjach równości. – W zapisach Kodeksu Równego Traktowania z pozoru nie ma niczego kontrowersyjnego. Praktyka pokazuje jednak, że skrajne ideowe organizacje, takie jak TEA czy KPH, domagają się dostępu do szkół, by propagować rewolucyjne idee społeczne. Przekonują dzieci, że nie ma nic złego w uprawianiu seksu w młodym wieku z osobą tej samej płci. To pranie mózgu – mówi „Codziennej” Magdalena Trojanowska ze stowarzyszenia Stop Seksualizacji Naszych Dzieci. – Zgłaszają się do nas rodzice, którzy są zbulwersowani programem zajęć takich organizacji. W Szkole Podstawowej nr 97 we Wrocławiu dzieci rysowały na lekcji transseksualistów. Natomiast w szkole w Rzeplinie w ramach zabawy dziewczynki przebierały się za chłopców i na odwrót. Rodzice nic o tym nie wiedzieli. To mają być zajęcia antydyskryminacyjne? – dodaje Trojanowska. W 2015 r. głośno było także o wystawie przygotowanej przez uczniów gimnazjum w Piątkowisku (woj. łódzkie). Na wystawie można było zobaczyć zdjęcia całujących się półnagich mężczyzn oraz hasła „Radość seksu lesbijskiego”, „Chłopak, którego chciałem na całe życie” czy „Trans Sex w wielkim mieście”. Plakaty mogły oglądać również dzieci ze szkoły podstawowej, mieszczącej się w tym samym budynku. Wystawę nadzorowało stowarzyszenie Fabryka Równości. Stowarzyszenie jest organizatorem wykładu „Czy pornografia może wyzwolić”. Współpracę z organizacjami zajmującymi się ideologią gender umożliwia rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej z 2013 r., według którego szkoły powinny realizować działania antydyskryminacyjne. Po powołaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości ruchy prorodzinne miały nadzieję na usunięcie wspomnianego zapisu. „Wielokrotnie zwracaliśmy się do minister Anny Zalewskiej o zlikwidowanie tego rozporządzenia, szeroko interpretowanego, zwłaszcza przez dyrektorów prowadzących liberalną politykę szkolną. Choć ustawodawca stworzył mechanizmy decyzyjne dla rodziców, w rzeczywistości większość działań szkoły ciągle rozgrywa się poza ich wiedzą. Podpisanie przez prawie 40 tys. rodziców petycji do minister Anny Zalewskiej nie przyniosło dotychczas rezultatów” – czytamy na stronie stowarzyszenia Stop Seksualizacji Naszych Dzieci. – Programy zawierające treści wychowawcze, w tym tzw. treści równościowe, powinny być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. Jeżeli natomiast są one wprowadzane bez ich wiedzy lub zgody, należy zawiadomić kuratorium oświaty – informuje Anna Ostrowska, rzecznik resortu. Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zdradził szczegóły lekcji o LGBT w szkołach. Rafał Trzaskowski odniósł się do rzekomego ataku na dzieci i tradycyjne wartości rodzinne, jakim ma być deklaracja LGBT, którą podpisał
Zobacz naszą listę W zeszłym tygodniu ruszyło pierwsze w Polsce badanie młodzieży LGBT. Jak czują się w szkole? Czy rozmawiają o LGBT? Jak do naszych spraw podchodzą nauczyciele? A wszystko po to, by nasi najmłodsi czuli się w polskich szkołach pewnie i bezpiecznie. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was listę najgłośniejszych, najciekawszych i najbardziej poruszających kampanii oraz inicjatyw, skierowanych do młodych LGBT. I zachęcamy Was do wypełnienia ankiety i podania jej dalej!IT GETS BETTERTo chyba najgłośniejsza i najważniejsza kampania skierowana do młodzieży LGBT ostatnich lat. Projekt powstał we wrześniu 2010 roku po fali samobójstw nastolatków w USA. Pomysłodawcy - Dan Savage oraz jego mąż, nagrali filmik, w którym przekonują młodzież, że warto żyć. Akcja bardzo szybko się przyjęła, coraz więcej osób zaczęło nagrywać swoje filmiki, w tym celebryci, ludzie polityki, kultury. Do projektu włączył się nawet prezydent USA, Barack Obama. Wcześniej swoje klipy do "It gets better" nagrali także pracownicy Google, Facebooka, Pixara, The Gap, czy Apple. Do dziś powstało ponad 50 tys. filmików, które obejrzało 50 milionów ludzi, a sama inicjatywa nadal wspiera młodzież JA TEŻ!To już ponad cztery lata, gdy wystartowa... ( Pozostało znaków: 3459 ) Ten artykuł został przeniesiony do archiwum Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu
Propaganda i nowomowa LGBT miałaby być używane już w szkole podstawowej, a więc nawet wśród 6-letnich dzieci. Jak wynika z dokumentów lobbystów LGBT ze szkół miałby zniknąć cały „niepotrzebny język genderowy”. Lobbyści ideologii LGBT chcą też, by dzieci chodziły w szkołach w ubraniach uniseks.
Karta LGBT plus, która została przyjęta na sesji rady miasta w Warszawie, od kwietnia 2019 roku obowiązuje w stolicy. Sprawdzamy, co dla osób homo, bi i transseksualnych przygotował prezydent Rafał Trzaskowski. Co to jest karta LGBT +? Czym jest karta LGBT plus? Wyjaśniamy czym jest karta LGBT plus, którą podpisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.>> Stołeczny ratusz zajmie się kartą LGBT+. Radni PiS krytykująKarta LGBT +. Co to jest?Karta LGBT+ (lub LGBT Plus) to projekt, który stał się jedną z głównych obietnic Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zagwarantował, że jeśli zostanie wybrany, wprowadzi w stolicy kartę LGBT Plus. Temu pomysłowi sprzeciwiał się inny kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki. Jej zwolennikiem był za to rywal w wyborach obu polityków - Jan LGBT+ przygotowało stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, organizacje związane ze środowiskiem LGBT+, sztab Rafała Trzaskowskiego oraz przedstawiciele warszawskiego karty LGBT plus przez władze Warszawy ma się wiązać ze wprowadzeniem „edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)”.Deklaracja WHO o "standardach edukacji seksualnej w Europie", do której odwołuje się karta LGBT plus: LINK. Deklaracja LGBT plus - treść. LINK To właśnie przeciw tym standardom, zapisanym w deklaracji WHO, protestują przeciwnicy karty LGBT plus. Jak twierdzą, karta LGBT + bazuje na deklaracji WHO, a ta sugeruje nauczycielom wprowadzanie u dzieci zajęcia dotyczące seksualności. Chodzi np. o lekcje ze świadomości własnego ciała, w trakcie której poruszane są kwestie „radości i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja w okresie wczesnego dzieciństwa” , a także „odkrywania własnego ciała i własnych narządów płciowych”.Według deklaracji WHO, do której nawiązuje karta LGBT plus, dzieci w wieku 0-4 mają też w trakcie lekcji edukacji seksualnej „uzyskiwać świadomość związaną z tożsamości płciowej”. Jak instruuje deklaracja WHO, edukatorzy seksualni w zajęciach z dziećmi od 4 do 6. roku życia poruszają też kwestie antykoncepcji, seksu w Internecie, badania własnego ciała, a także ról wprowadzenia karty LGBT plus, Rafał Trzaskowski, oskarżenia przeciwników karty LGBT plus nazwał Dziś PiS opowiada bzdury o rzekomych planach deprawowania dzieci. W rzeczywistości chodzi o rozmowę o tolerancji - żeby chronić naszych współobywateli przed mową nienawiści, zastraszaniem i linczem. Uczyć dzieci, że słowa ranią, a w internecie nie ma anonimowości. Zaś wszystkie rewelacje o „lekcjach masturbacji” są zwykłym, cynicznym oszczerstwem – stwierdził na Facebooku prezydent Warszawy.>> Rzecznik Praw Dziecka o karcie LGBT+: Deklaracje, które próbuje wprowadzić Trzaskowski, nie mają podstawy prawnejCo wprowadzi Karta LGBT Plus?Przyjęcie karty LGBT Plus w Warszawie będzie się wiązało z wprowadzeniem rozwiązań, które mają pomóc osobom homo, bi i transseksualnym. Program zakłada budowę hotelu interwencyjnego dla osób wykluczonych przez najbliższych w związku z orientacją seksualną, stworzenie centrum społeczno-kulturalnego dla LGBT Plus, uchwalenie programu przeciwko przemocy oraz wprowadzenie zajęć edukacyjnych z wiedzy o innych orientacjach seksualnych dla dzieci w szkołach podstawowych. Rafał Trzaskowski zadeklarował też wsparcie dla organizatorów Parady Równości. „Tęczowy Piątek” w szkołach. MEN zapowiada konsekwencje wobec dyrektorów placówekKarta LGBT +. Gdzie obowiązuje? Samorządową kartę LGBT plus, za sprawą organizacji Miłość nie wyklucza, podpisali też prezydenci Krakowa, Warszawy, Częstochowy, Łodzi i Poznania. >> Episkopat przeciwny karcie LGBT. Według biskupów „sprzyja dyskryminacji”
Edukacja STREAM opiera się na takich filarach jak: nauka, technologia, robotyka, sztuka, matematyka. Pojęcie STREAM z ang. oznacza Science, Technologies, Robotics, Engineering, Arts, Mathematics. Koncepcja edukacji STREAM powstała w USA i początkowo nazywała się STEM. Ograniczała się do nauki, technologii, inżynierii i matematyki
Liczba wyników dla zapytania 'lekcje w szkole': 10000+ Wark Połącz w pary Klasa 2 Kaszubski w szkole Miesące :) Ustawianie w kolejności Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Język mniejszości Kaszubski w szkole Czas/ Godziny Połącz w pary Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Kaszubski w szkole Zabawki Znajdź słowo Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Kaszubski w szkole Tidzéń Znajdź słowo Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Kaszubski w szkole Wiosna - znajdź Znajdź słowo Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Kaszubski w szkole Partë cała- części ciała Rysunek z opisami Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Język mniejszości Kaszubski w szkole Ułóż zdania. Porządkowanie Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Klasa 7 Klasa 8 Kaszubski w szkole Ułóż zdania. Porządkowanie Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Kaszubski w szkole Szkòła - Szkoła Teleturniej Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Kaszubski w szkole W szkole Połącz w pary Klasa 1 Klasa 2 Polski jako obcy/ drugi w szkole Połącz w pary Klasa 7 Klasa 8 Angielski W szkole Sortowanie według grup Klasa 1 Klasa 2 Polski jako obcy/ drugi W szkole Krzyżówka Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Polski W szkole Anagram A1 Zerówka Klasa 1 Język polski jako obcy Rozwój języka W szkole Sortowanie według grup Klasa 1 Klasa 2 Polski jako obcy/ drugi Jailbreak Quiz Test Zerówka Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Klasa 4 Klasa 5 Klasa 6 Klasa 7 Klasa 8 Gimnazjum Dorośli Liceum Technikum Granie w gry Informatyka w szkole Jailbreak Programowanie Roblox
przymiotnik + course. lekcje - tłumaczenie na angielski oraz definicja. Co znaczy i jak powiedzieć "lekcje" po angielsku? - school, skool, prep, remedial classes, remedial course.
Czasem naprawdę mam dość! Czytam te wszystkie „newsy” i wypowiedzi – zdawałoby się – wykształconych, obytych w świecie ludzi. Ludzi na świecznikach, u szczytu władzy, kariery i załamuję ręce… To, że taki statystyczny Kowalski czy Kowalska nie poświęca czasu na swój własny rozwój, przestało nas już dziwić. Państwo Kowalscy rozpoczynają dzień o 6:30 i idą do pracy, wracają o godzinie 17:30 do domu, załatwiają bieżące sprawy, ogarniają dzieci i – według nich – nie mają czasu/pieniędzy na „pierdoły”, jak czytanie książek, oglądanie interesujących materiałów, sprawdzanie Kowalscy – w zależności od wyznania politycznego – włączają TVP lub TVN i przyjmują 30-45 minutowy „przekaz dnia” z telewizora, podany w taki sposób, żeby informacja była od razu polana sosem o smaku „co masz myśleć na ten temat”.I tak, oglądający TVP dowiedzieli się, że jakiś facet podpisał kartę LGBT i wprowadzi do szkół „Geje i Lesbijki” w celu indoktrynacji naszych dzieci, a to wszystko okraszone podtekstem, że kto lepiej wykształci seksualnie dzieci w wieku 5-10 lat niż profesjonalista, jakim jest TVN dowiedzieli się natomiast, że podpisano jakąś kartę, że „gonimy Europę”, że „Europejskie wartości”, „postęp” i w ogóle „w Warszawie nastała tolerancja” a dzieci będą wreszcie mogły porozmawiać o „byciu nie teges” z psychologiem, a na temat „nowoczesności, postępowości, wartości Europejskich i tolerancji” będą teraz miały prowadzone jakieś nie przeczytają żadnego z dokumentów i opracowań, bo Kowalscy nie mają czasu na „pierdoły”. Kowalscy dowiedzieli się już, co mają myśleć na dany temat. Zwłaszcza, że kaznodzieja wywodzący się z ich wyznania politycznego, w trakcie wywiadu, potwierdził to, co było w 3 minutowym przekazie głównego wydania programu informacyjnego, i oni mu wierzą. Wierzą, bo TEGO wymaga od nich specyfika wyznania ważne, czy Kowalscy chodzą do kościoła, czy wręcz przeciwnie. Już nie muszą. Wiarę religijną zastąpiła im wiara polityczna. BOOM! No i się zaczęło. Każda ze stron znalazła swoją redutę i dawaj walić w siebie wszystkim, co pod ręką choćby niezgodne z rakiety z napisem „zaściankowość i kato-komuna”, to poleciały w drugą stronę „lewacy i indoktrynacja homoseksualna”, wystrzelili „pedofile i geje w szkołach!”, odpowiedziano „pedofile są i w kościele!”… i tak potem użyto argumentu ostatecznego, który – w moim mniemaniu – przekreśla wszystkie wcześniej wskazane fakty i zamienia je w banał, czyli „tolerancja”. Tolerancja – co to w ogóle znaczy? Poglądy polityczne i światopoglądowe są jak d*pa – każdy ma swoją. Konflikty polityczne i wojny wybuchają często z bardziej błahych powodów, niż próba „utolerancyjniania” cudzych dzieci, bo komuś się tak siłę argumentu – jak osoby ze środowisk homoseksualnych, które z racji swojej orientacji nie mogą mieć dzieci genetycznie zgodnych*, będą mówiły osobom heteroseksualnym, mającym dzieci, co ich potomstwo powinno mieć wpajane w szkole?Ten sam argument podnosi druga strona, że jak ksiądz może mówić o wychowaniu i małżeństwie, samemu będąc zobowiązanym do zachowania celibatu?Każdy kij ma dwa końce, prawda?Więc teraz rodzi się pytanie, dlaczego jedna ze stron ma tolerować zachowania drugiej, skoro ta pierwsza nie toleruje ich nietolerancji, samemu niosąc to słowo na sztandarach?Z jakiego powodu mniejszość, okrutnie doświadczona przez Boga/Naturę(niepotrzebne skreślić) z możliwości spłodzenia dzieci zgodnych genetycznie, rości sobie prawa do dyktowania większości, co ma myśleć i jak wychowywać swoje dzieci**?W tym miejscu dochodzimy do ściany i oporu społeczeństwa. Oporu całkiem zrozumiałego, bo czym innym jest agresja (a nawet jej pochwalanie) wobec osób odmiennej orientacji czy wyznania politycznego, a czym innym jest NAKAZYWANIE bycia tolerancyjnym – w domyśle „uległym” – lub przekonywanie i walka na argumenty.„Ale te zajęcia to mają być dodatkowe i dobrowolne” – super. Teraz tylko pytanie, czy dzieci nieuczestniczące w takich zajęciach dostaną coś w zamian? Np. dofinansowanie zajęć plastycznych, sportowych, muzycznych, albo nacjonalistycznych?No, bo czemu nie? Skoro 3-5% społeczeństwa ma mieć swojego przedstawiciela i zajęcia promujące równość, tolerancję i otwartość, dlaczego nie wprowadzić w tym samym czasie do szkoły, dla 3-5% radykałów i ich dzieci, lekcji nacjonalizmu, promującego korzyści płynące z obrony tradycyjnych wartości?Takie podejście wywołuje u Ciebie oburzenie? I bardzo dobrze – teraz możesz przynajmniej zrozumieć drugą stronę. Jedni chcą, żeby ich dzieci od małego wiedziały/rozumiały, jakie są orientacje seksualne i że bycie homoseksualistą to nic złego, a inni nie. Inni wolą, żeby dziecko uczyło się o tradycyjnych wartościach i wkuwało do głowy formułkę z konstytucji, mówiącą, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Jedni i drudzy mają do tego prawo.„Pie..olę! Wolę być nazwany zacofanym homofobem niż posłać dzieci na takie zajęcia!” – słyszeliście już to? Taka osoba (nazwijmy ją B.) może mieć dokładnie gdzieś, czy sąsiad mieszka ze swoim facetem, czy jego szefowa woli kobiety, a taksówkarz wiozący go do pracy wychowuje dziecko z poprzedniego związku ze swoim partnerem, właścicielem kancelarii prawnej. Bo to jest tolerancja – B. nie podpala drzwi sąsiada, bo ten jest homo, B. nie obrabia tyłka przełożonej, bo ona jest homo, B. nie nakazuje wezwania innego taksówkarza, bo ten jest homo. Nie… B. Ma to gdzieś. B. wychodzi z założenia, że prywatne życie, jest prywatne, czyli osobiste i nikomu nic do tej kiedy OSOBISTE idee INNYCH LUDZI, sprzeczne z jego OSOBISTYMI wartościami, wkraczają w jego SFERĘ PRYWATNĄ, a do tego mają zostać zaserwowane JEGO dziecku bez jego zgody…Tutaj pojawia się kolejny problem spowodowany tą niezdrową polaryzacją społeczeństwa. Problem, ponieważ B., myśląc jak powyżej, właśnie stał się nietolerancyjnym homofobem, nazistą, faszystą i zbrodniarzem wojennym. Bo jak nie jesteś z nami, to przeciwko nam. I na co tłumaczenia, że B. ma przyjaciół/sąsiadów/współpracowników LGBT i naprawdę nie interesuje go, kto w związku jest „mężem”, tylko lubi ich, jako ludzi, lubi spędzać z nimi czas – tak zwyczajnie, jak człowiek? Ale B. jednak nie chce, żeby to wszystko było w szkole, w której uczy się JEGO B. jest homofobem-nazistą i już!B. powie, że ma przyjaciół, którzy są w długim homoseksualnym związku, i chociaż nie jest przekonany, czy dawanie uprawnień wszystkim parom homoseksualnym do adopcji jest dobrym rozwiązaniem, jest pewien, że Ci konkretni znajomi byliby fantastycznymi opiekunami dla dziecka?B. jest cholernym lewakiem, dzieckiem Ubecji i już!B. nie może mieć własnego zdania, chyba że „jego” zdanie mieści się w jasno określonych liniach. Albo linii prawej, albo lewej. Nie możesz sobie wybierać idei fajnych z prawej i fajnych z lewej. – Dzień dobry, panie Staszku, widzę, że za branie 500+ zostało się nazistą?– Panie Marku… A mundur Armii Czerwonej to sam pan kupił, czy za popieranie przyjęcia Euro dostał? Jeśli B. zdecyduje się na poparcie programu 500+ i wyrazi chęć legalizacji związków partnerskich… stanie się wrogiem publicznym numer jeden. Zostanie lewakiem i nazistą w jednym, uber-zwyrodnialcem dla każdej ze nie wolno Ci myśleć samodzielnie. Albo jesteś z nami albo przeciwko nam! A gdyby odwrócić szachownicę i spojrzeć z drugiej strony… Wyobraźcie sobie całą sytuację z drugiej strony, gdyby dzieci mające homoseksualnych rodziców miały na mocy „karty hetero” zafundowane zajęcia z heteroseksualności, które mówiłby, że hetero jest spoko i skoro twoi opiekunowie są homo, nie znaczy, że ty nie możesz być hetero! Zgodnie z prawdą przedstawiały informacje, że tylko taki hetero-związek pozwala na prokreację i posiadanie własnej, w 100% zgodnej genetycznie, rodziny?Jak więc widzicie, nawet najlepsze i najbardziej szczytne idee i pomysły, sprzedane w niewłaściwy sposób odnoszą skutek odwrotny do mamy problem ze zrozumieniem jednej podstawowej rzeczy – żadna karta, ustawa, umowa międzynarodowa, kampania społeczna itp. nie jest w stanie przeskoczyć czasu niezbędnego na dokonanie się przemian społecznych. Wręcz przeciwnie. Medialne walenie z jednej czy drugiej strony w osoby centrolewicowe lub centroprawicowe doprowadza do ich radykalizacji albo zwyczajnego wkurzenia. Wciskanie przekazu ideologicznego czy politycznego na siłę, kiedyś wywoła bunt. Tak jak teraz wywołało bunt u ważne jest już dla nich, czy zajęcia są dodatkowe, czy obowiązkowe, czy do klasy ich dziecka będzie zapraszany psycholog, czy „facet przebrany za babę”. Bunt wywołało nagłe i politycznie uwarunkowane wejście z buciorami w dwie najważniejsze dla nich sprawy:1. Sferę osobistą2. Wychowanie ich dzieciI koniec. Choćby nie wiem jak dobre i wspaniałe były założenia tego programu, właśnie został politycznie spalony w ogniu walki dwóch przeciwnych obozów. Szlachetna idea czy cyniczna próba dalszego podziału społeczeństwa? Wszyscy przerzucają się grafikami i wykresami, mówiącymi o tym, że w wśród uczniów LGBT panuje dużo większy odsetek prób samobójczych i depresji, tym motywując powstanie tego programu. Szlachetną jest więc próba niesienia pomocy, zapobiegania dramatom i natomiast, znając już nasze piekiełko polityczne, doszukuję się w tym – niestety – pewnej potworności i próbę cynicznego wykorzystania prawdziwego problemu do walki politycznej. Kierowanie takiego programu TYLKO do osób spod flagi tęczy ma na celu wywołanie reakcji alergicznej u części naszego że Kowalski, zapytany w sondzie ulicznej, czy popiera wprowadzenie jakichkolwiek postulatów z karty do szkół, odpowie „Nie”. Dzięki temu będzie można w kolejnych statystykach wykazać, że „społeczeństwo jest nietolerancyjne”, bo XX% jest przeciwko pomocy osobom te osoby nie są przeciwko pomocy, tylko przeciwko wprowadzaniu tego do szkół. Ale interpretowanie statystyk i manipulacja nimi to ulubiona zabawa mediów. Pokażę wam, jak to sucha:1. 69,4% młodzieży LGBT ma myśli samobójcze2. 49,6% młodzieży LGBT ma objawy depresjiNarracja 1.„Wskazane powyżej statystyki pokazują, że młodzież LGBT jest ZASTRASZANA i DOPROWADZANA do depresji przez SWOICH RÓWEŚNIKÓW”.Narracja 2.„Wskazane powyżej statystyki pokazują, że młodzież LGBT w zaskakującej większości zdaje sobie sprawę z tego, że ich skłonności NIE SĄ NORMALNE i z tego powodu, ZAMIAST SZUKAĆ POMOCY I LECZENIA, połowa z nich jest w depresji, a niemal 70% próbuje się zabić”.Odmienne wnioski, podparte tą samą statystyką stają się łatwiejsze do przekazania Kowalskiemu, co to nie ma czasu na „pierdoły”. Przecież nie będzie sprawdzał danych źródłowych, genezy badania, jego skali, przyjętej metody badawczej… pierdoły! Podsumowanie. Nie ma nic złego w tym, że ktoś nie chce puszczać dzieci na zajęcia związane z kartą LGBT. Nie ma nic złego w tym, że ktoś chce, żeby jego dziecko chodziło na zajęcia związane z kartą jest w tym wszystkim wciskanie czegokolwiek na siłę i wpieranie, że to dla waszego dobra, bo sami jesteście za głupi, żeby o nie się proste pytanie, po co w szkołach psycholog/opiekun/zajęcia LGBT, zamiast zwykłego psychologa, opiekuna i zajęć z tolerancji, zapobieganiu przemocy, radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, radzenia sobie z depresją, myślami samobójczymi…Powiedzcie, czy rodzic posiadający dziecko niebędące L, G, B lub T, nie ma prawa domagać się wydania publicznej kasy na zajęcia muzyczne, sportowe lub językowe, na które go nie stać? Dla Kowalskiego rachunek jest prosty:Z podatków płaconych przez 100% społeczeństwa MOŻE skorzystać 3 do 5% dzieci i młodzieży, o ile się odważy. Program skierowany do nielicznych sprawi, że nieliczni z nielicznych dostaną pomoc psychologiczną, a jego dziecko nie dostanie… NIC. Kowalski wolałby, żeby te środki przeznaczono na specjalistę psychologa od spraw agresji, dyskryminacji itp., z której MOŻE skorzystać 100% dzieci, o ile się Kowalski jest homofobem? Czy Kowalski jest nazistą? Czy Kowalskiemu można powiedzieć, że się myli? Czy z Kowalskiego można zrobić zacofanego katola? Odpowiedzcie sobie sami… Zobaczcie – gdyby została podpisana karta SZKOLNEJ POMOCY PSYCHOLOGICZNEJ, której jednym z założeń byłoby przeciwdziałanie agresji, wykluczeniu społecznemu, pomoc w samo zaakceptowaniu swojej odmienności seksualnej, religijnej, światopoglądowej… to tylko kretyn mógłby się do czegoś takiego przyczepić. A tak, dodając te 4 magiczne litery, podpisując przez polityka kartę przygotowaną przez mniejszość seksualną, skierowaną do dzieci będącej mniejszością seksualną, za pieniądze (statystycznie) heteroseksualnego podatnika, dano przeciwnym obozom wiaderko granatów do ręki i wywołano małą i nikomu niepotrzebną w którą wciągnięto dzieci. Dzieci, które – jak to na wojnie – straciły przez dorosłych najwięcej. Bo (powiedzcie mi szczerze), które z dzieci pójdzie teraz po pomoc do pokoju „pedofilsko-homoseksualnego”**? Które dziecko, na tyle odważne i silne psychicznie, żeby odwiedzić „specjalistę ds. pedalstwa”**, wiedząc, że narazi się na kpiny ze strony kolegów, naprawdę potrzebuje pomocy?Dorośli uzyskali dokładnie to, co chcieli. „Lewaki” mają potwierdzenie na dyskryminację w społeczeństwie osób LGBT, „Naziści” mają potwierdzenie na próbę indoktrynacji dzieci i promowanie wśród nich homoseksualizmu… a punkt widzenia zależy od punktu dzieci przegrały. Niestety, do tego pokoju „nie wejdzie” więcej dzieci, które naprawdę potrzebują rozmowy, pomocy. Dzieci, które już czują, że po przekroczeniu tych drzwi może nastąpić eskalacja problemu, jeśli tylko ktoś się dowie, że tam więc, środowiska LGBT, prawicowcy, lewicowcy, centryści, „media wolne”,„media zniewolone” i wszyscy inni, biorący udział tej głupiej ideologicznej wojnie, jesteście z siebie dumni? * fizycznie niemożliwe jest, aby dwóch mężczyzn albo dwie kobiety miały dziecko o DNA wspólnym dla obojga rodziców i na tym skończmy. Posiadanie dzieci z poprzedniego związku czy jakiejś wymiany „zapłodnieniowej” między parą lesbijek a parą gejów to nadal 50% zgodności.** obraz kreowany i rozpowszechniany przez przeciwników i niektóre media, a nie moje osobiste poglądy.
Z badania wynika, że jedna na trzy ankietowane osoby spotkały się w szkole z brakiem akceptacji. Jednocześnie 81 proc. deklaruje, że wspiera kolegów i koleżanki ze społeczności LGBT+.
Specjalne szkolenia dla nauczycieli i dyrektorów szkół, które mają zapobiec dyskryminacji dzieci i młodzieży LGBT+, ruszyły w Gdańsku. Zajęcia w ramach programu "Na równych zasadach" prowadzą eksperci ze Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT "Tolerado". Radni Prawa i Sprawiedliwości zawiadomili w tej sprawie ministra edukacji i nauki oraz pomorską kurator oświaty. Program "Na równych zasadach - przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na orientację psychoseksualną i tożsamość płciową poprzez edukację, integrację i kulturę" został wybrany w otwartym konkursie ofert dla organizacji pozarządowych. Jak informuje gdański magistrat, łącznie złożonych zostało 11 ofert, z których ostatecznie wybrano 8. Oceniała je komisja konkursowa składająca się z przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz urzędników Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Stowarzyszenie "Tolerado" przedstawiło ofertę, która obejmowała taki harmonogram, zasób kadrowy złożony z lekarzy, psychologów, psychoterapeutów i prawników oraz wykazało się doświadczeniem w realizacji wielu projektów, co gwarantowało zrealizowanie wszystkich zaproponowanych celów. Kwota dofinansowania projektu wynosi 55000 zł - informuje Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydenta Szkolenia już ruszyły, pierwsze dla dyrekcji odbyło się 5 października. Organizując je, chcemy wyposażyć nauczycieli w wiedzę, z jakimi problemami borykają się nastolatki. Jednak to niejedyne elementy programu, przewidujemy też webinary i szkolenia dla specjalistów zdrowia psychicznego - mówi Piotr Jankowski, wiceprezes też: Miejsca przyjazne społeczności LGBT w Trójmieście Gdański Model na Rzecz Równego Traktowania działa już od 4 latSzkolenia są organizowanie w oparciu o realizowany od 4 lat w Gdańsku Model na Rzecz Równego Traktowania, który zakłada upowszechnienie i ochronę wolności i praw człowieka oraz swobód obywatelskich, a także działania wspomagające rozwój demokracji. Projekt realizuje 38 i 39 rekomendację I zgodnie z nim szykujemy ofertę edukacyjną i wychowawczą w taki sposób, by odpowiedzieć na współczesne problemy młodzieży. Jednym z nich jest potrzeba zrozumienia i szacunku dla uczniów nieheteroseksualnych, niecispłciowych, transpłciowych i niebinarnych. Dlatego też została zorganizowana możliwość udziału w szkoleniach dla nauczycieli i opiekunów - wyjaśnia gdański też: "Wszystkie kolory świata" - książka dla dzieci o równości i tolerancji - Zaproponowane szkolenia są dobrowolne i przewidziane wyłącznie dla osób zainteresowanych. Mają one na celu przekazanie gdańskim nauczycielom wiedzy o sytuacji uczniów nieheteroseksualnych, niecispłciowych, transpłciowych i niebinarnych. Mają także zwiększyć zdolność do budowania bezpiecznego środowiska szkolnego oraz poszerzyć wiedzę z prawnych aspektów dyskryminacji ze względu na orientację psychoseksualną i tożsamość płciową - mówi Monika Chabior, zastępczyni prezydenta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania. Dodatkowo we wrześniu Gdańsk uruchomił projekt "Jestem", który ma na celu rozwijanie konstruktywnych sposobów radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami życiowymi, powodującymi przeciążenie emocjonalne, adresowany do wszystkich szkół, a w nich uczniów, rodziców i nauczycieli. Czytaj też: Osiem gwiazdek w fotorelacji miejskiej instytucji kultury Radni zawiadamiają ministra edukacjiGdańscy radni PiS uznali jednak program za "wprowadzanie ideologii do szkół" i wysłali w tej sprawie pismo do ministra edukacji narodowej. Powiadomili też pomorskie kuratorium Zaangażowanie fundacji Tolerado do szkolenia certyfikowanymi dyplomami wyższych uczelni pedagogów, psychologów, nauczycieli jest przekroczeniem uprawnień i kpiną z nauki. W tzw. badaniach diagnoz potrzeb uczniów nie wskazano takiej potrzeby. Moim zdaniem jest to próba wprowadzenia nowomowy ideologicznej. Tych pojęć dotąd nie ma nawet w polskim języku. Zawiadomiliśmy ministra edukacji i nauki w tej sprawie - mówił w Radiu Gdańsk Kazimierz Koralewski, przewodniczący gdańskiego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Publikujemy książkę „Lekcje etyki w szkole – gimnazjum”, stanowiącą ważną pomoc dydaktyczną do nauczania etyki na poziomie gimnazjalnym. Autorami książki są: Joanna Maria Chrzanowska, Alina Płaziak-Janiszewska, Agata Matyjasek, Paweł Mroczkiewicz, Katarzyna Myrcik. Studio DTP. Academicon.
– Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją – Te ohydne słowa w ostatni weekend wypowiedział poseł PiS Przemysław Czarnek. Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z wyborcami w Brzegu mówił z kolei, powtarzając słowa posła Porozumienia Jacka Żalka, że „LGBT to nie ludzie, to ideologia”. W dobie nagonki na mniejszości seksualne, która w oczywisty sposób jest częścią kampanii wyborczej, warto spojrzeć na inne kraje, które, w przeciwieństwie do Polski, wyznaczają pozytywne trendy w kwestii równości. Zgodnie z planami ogłoszonymi już w 2018 roku, Szkocja w przyszłym roku stanie się pierwszym krajem na świecie, który w programie edukacji uwzględni historię społeczności LGBTQ+. Lekcje mają także dotyczyć takich zjawisk jak homofobia czy transfobia. Plany, już w listopadzie 2018 roku, ogłosił John Swinney – minister edukacji oraz wicepremier w rządzie premier Nicoli Sturgeon. Z niecierpliwością czekamy na informacje dotyczące faktycznego wprowadzenia tego pomysłu w życie. – Szkocja jest już uważana za jeden z najbardziej progresywnych krajów w Europie pod względem równości i dbania o interesy społeczności LGBTQ+. Z dumą mogę więc ogłosić, że będziemy też pierwszym krajem na świecie, który wprowadzi edukację na temat równości do programu szkół – mówił Swinney ogłaszając plan. Szkocja od lat dba o dobro społeczności LGBTQ+. Związki partnerskie są tam dostępne od 2005 roku. W 2014 r. zalegalizowano z kolei małżeństwa jednopłciowe. Adopcja dzieci przez pary jednopłciowe była z kolei dostępna już 5 lat wcześniej.
Nauka religii w szkole – podstawy prawne [1] W polskich szkołach publicznych lekcje religii nie są obowiązkowe. Kto wymusza uczestnictwo Waszych dzieci w zajęciach katechetycznych czy kościelnych (np. otwarcie roku szkolnego w kościele) łamie prawo. Zgodnie z Rozporządzeniem Min. Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 w sprawie
7k Zapisz ekran Skopiuj link Anuluj
. 51fh2c9fpr.pages.dev/5551fh2c9fpr.pages.dev/11851fh2c9fpr.pages.dev/1551fh2c9fpr.pages.dev/37851fh2c9fpr.pages.dev/25751fh2c9fpr.pages.dev/27751fh2c9fpr.pages.dev/62751fh2c9fpr.pages.dev/41451fh2c9fpr.pages.dev/96851fh2c9fpr.pages.dev/99851fh2c9fpr.pages.dev/15251fh2c9fpr.pages.dev/44851fh2c9fpr.pages.dev/59851fh2c9fpr.pages.dev/5051fh2c9fpr.pages.dev/940
lekcje lgbt w szkole