/ 2017-10-28 / Możliwość komentowania Zrozumieć przyjaciół z autyzmem. Uczymy dzieci akceptować inność. została wyłączona / Poradnik Prezentowany program „Zrozumieć przyjaciół z autyzmem” został przygotowany dla uczniów klas początkowych i średnich. Niniejszy artykuł zawiera plany zajęć i wykaz potrzebnych pomocy dydaktycznych. Susan Boswell, Catherine Faherty Centrum TEACCH w Asheville Po piętnastu latach prowadzenia tego programu dla setek uczniów stwierdzam, że w większości przypadków najskuteczniejszą metodą jest wyjście poza ogólne ramy i omawianie konkretnych problemów, przekazując dokładne informacje. Pomocne w tym są opcje B (specyfika klasy specjalnej) i C (zrozumienie inności kolegi /koleżanki). Uwaga dotycząca zasady poufności: Nauczyciel, który chce rozmawiać z uczniami na temat autyzmu, jego wpływu na sytuację w klasie i jej uczniów, będzie musiał uzyskać pełną zgodę rodziców autystycznego dziecka. W zależności od wieku i poziomu uświadomienia dziecka wskazane jest, by również od niego uzyskać przyzwolenie. W pojedynczych przypadkach można się spotkać z odmową danej rodziny lub dziecka. Obowiązkiem jest uszanowanie życzenia rodziców i dzieci niezdecydowanych na dzielenie się swoimi problemami. Nie można też zlekceważyć etycznej kwestii zachowania poufności, która ma przecież tu zastosowanie. W przypadkach tych zaleca się przedstawić jedynie program ogólny. Opcja A. Wprowadzenie do programu „Zrozumieć przyjaciół z autyzmem” Prezentowany program może być prowadzony jako „ogólny”, omówiono w nim ważne pojęcia i zagadnienia, ale nie poruszono szczegółowych problemów dotyczących konkretnego dziecka lub grupy dzieci. „Wprowadzenie” stanowi kompletną całość złożoną z trzech części. Część 1 – Umiejętności: jesteśmy różni i tacy sami. Część 2 – Zajęcia praktyczne. Część 3 – Recepcyjna sprawność językowa. Na tym etapie można program zakończyć lub rozszerzyć o opcję B lub C. Opcja B. Omówienie specyfiki klasy specjalnej i jej uczniów Po zakończeniu programu wprowadzającego następuje wymiana uwag na temat klasy specjalnej i jej uczniów. Zalecamy wtedy, gdy uczniowie klasy ogólnej są rówieśnikami uczniów klasy specjalnej i/lub uczniowie klasy specjalnej biorą udział w zajęciach w klasie ogólnej. Opcja C. Zrozumienie inności kolegi/koleżanki z klasy Po zakończeniu programu wprowadzającego zachęca się uczestników do rozmowy na temat kolegi/ koleżanki z autyzmem, ucznia tej klasy, w której występują nieporozumienia wynikające z niezrozumienia jego inności. W zależności od jego chęci, może on w tej wstępnej rozmowie nie brać udziału. Plan zajęć Opcja A. Wprowadzenie do programu pt.: „Zrozumieć przyjaciół z autyzmem”. W ogólnej części programu zaprezentowano i omówiono ogólne problemy, związane z autyzmem. Program modyfikowany jest w zależności od wieku uczniów i służy jako wprowadzenie, trwając zazwyczaj około 45-60 minut. Przed rozpoczęciem zajęć należy przygotować stanowiska do ćwiczeń praktycznych. Więcej informacji na ten temat zawarto w części: „Lista pomocy dydaktycznych i opis zajęć praktycznych w ramach programu ‘Zrozumieć przyjaciół z autyzmem”. Część 1 – Umiejętności: jesteśmy różni i tacy sami Naszym celem jest pokazanie uczniom, że mogliby mieć „inne umiejętności” od tych, które posiadają oraz pomoc w zrozumieniu, dlaczego niektórzy ludzie postępują inaczej niż można tego oczekiwać. Piszemy na tablicy wyraz „umiejętność” i rozmawiamy na temat jego znaczenia. Piszemy na tablicy wyraz „niepowtarzalny” i rozmawiamy na temat jego znaczenia. Wyjaśniamy, że każdy posiada inne umiejętności. Pytamy, czym uczniowie w klasie różnią się między sobą. Prosimy, by podnosili ręce przed udzieleniem odpowiedzi na pytania (przykładowo): Kto umie jeździć na rowerze? Kto umie jeździć na wrotkach? Kto umie jeździć na łyżworolkach? Kto zna tabliczkę mnożenia do 5? Kto umie dzielić pisemnie? Kto zna tabliczkę mnożenia od 6 do 12? Kto ma brzydki charakter pisma? (lub kto potrzebuje więcej ćwiczeń w pisaniu?) Kto naprawdę, ale to naprawdę ma ładny charakter pisma? Kto jest dobry w grach wideo? Kto szybko biega? Kto biega bardzo szybko? Kto umie robić na drutach? Kto umie piec ciastka? Itp. Ważne jest, by dzieci nie udzielały tylko odpowiedzi twierdzących, by można było pokazać różnorodność znaczeń . Dlatego dobrze jest zadawać także inne pytania, np: Kto ma czarne włosy? Kto ma włosy w kolorze blond? Kto ma brązowe włosy? Kto nosi okulary? Itp. Zwróćmy uwagę na fakt, że każdy posiada umiejętności lub cechy charakteru, odróżniające go od innych. Teraz proszę zapytać: „Czy zdarzyło się, że kiedyś grałeś/łaś w piłkę nożną [lub inną podobną grę] i miałeś/aś zamiar kopnąć piłkę tak mocno, by poleciała daleko… ale gdy piłka została podana do ciebie, to próbowałeś/łaś ją kopnąć i chybiłeś/łaś?” Aby opis był bardziej wiarygodny, w czasie mówienia można scenę tę odegrać. Proszę zapytać: „Kto lubi, gdy inne dzieci mówią, ‘…nie przejmuj się, spróbuj jeszcze raz, jest w porządku, uda ci się…’?” A komu się podoba, gdy mówią: „…ale jesteś głupi/a, czemu to zrobiłeś/łaś?” Zazwyczaj wszystkie dzieci podnoszą ręce, by powiedzieć, że chcą być zrozumiane. Teraz proszę zapytać: „„Kto lubi, gdy jego przyjaciele są wyrozumiali?” (Kto lubi, gdy ludzie są wyrozumiali?)” Zwracamy uwagę na fakt, że mimo różnych umiejętności, zdolności i cech charakteru, to w jednej zasadniczej kwestii jesteśmy tacy sami: wszyscy chcemy, żeby inni ludzie nas rozumieli. Jeśli przerabiany jest program ogólny, można teraz przystąpić do wyjaśnienia, na czym będą polegać zajęcia praktyczne (Część 2 – poniżej). Przy przechodzeniu do opcji B powiedzmy, że chcemy pomóc w zrozumieniu dzieci z klasy specjalnej (wyminić której). Teraz proszę przejść bezpośrednio do Części 2 – poniżej. Przy przechodzeniu do opcji C proszę powiedzieć, że pragniemy pomóc w zrozumieniu ich rówieśnika, który jest Pana/ni przyjacielem. Teraz proszę przejść bezpośrednio do Części 2 – poniżej. Część 2 – Stanowiska zajęć praktycznych: rotacja grup Proszę krótko opowiedzieć o zajęciach praktycznych i podziale dzieci w zależności od liczby stanowisk ćwiczeń. Proponuję posłużyć się trzema stanowiskami. Ułatwi to kierowanie klasą i realizację programu oraz pozwoli nie przekroczyć przeznaczonego na to czasu. Opis proponowanych stanowisk został podany na końcu niniejszych planów zajęć w punkcie „Lista pomocy dydaktycznych i opis zajęć praktycznych w ramach programu ‘Zrozumieć przyjaciół z autyzmem”. Opowiedzmy o każdym ze stanowisk, prezentując materiały przy danym stole. Na przykład, odnośnie ćwiczeń, których celem jest stymulacja łagodnych zaburzeń motorycznych, można powiedzieć: „Przy tym stanowisku nałożycie te duże rękawice… chyba będą za duże, ale to nie szkodzi. Będziecie w nich nawlekać koraliki, a następnie skręcać razem nakrętki, śruby i podkładki. Będziecie mogli zaobserwować, jak to jest, gdy mięśnie waszych rąk będą pracować inaczej niż zazwyczaj.” W przypadku starszych dzieci można wyjaśnić im termin „łagodnych zaburzeń motorycznych”. Powiedzmy im, żeby nie bały się z tego żartować. Poprośmy, by zastanowiły się, które czynności byłyby najbardziej uciążliwe, gdyby właśnie to one miały takie łagodne zaburzenia motoryczne. Zapytajmy, co zmieniłoby się. Czym one (lub ich praca) różniłyby się od innych? Czy potrzebowałyby jakiejś specjalnej pomocy? Każde stanowisko powinien obsługiwać nauczyciel lub inna osoba dorosła, która w czasie zajęć może zadawać pytania pobudzające do myślenia. Gdy nadejdzie pora na zmianę stanowisk, dzwonimy dzwonkiem. Żeby podtrzymać zainteresowanie uczniów, trzeba zrobić to możliwie szybko. Gdy każda z grup zaliczyła wszystkie stanowiska, wybieramy ucznia, który weźmie udział w kolejnej demonstracji. Zróbmy to, gdy wszyscy wrócą na swoje miejsca. W ten sposób zachęcimy uczniów do powrotu na swoje miejsca. Część 3 – Recepcyjna sprawność językowa: „nakrywanie do stołu” Na biurku przy tablicy umieszczamy 10-15 różnych przedmiotów. Wśród nich powinny znaleźć się talerz, filiżanka, łyżka i widelec. W ukryciu proszę mieć tekturową teczkę z wyrysowanymi konturami elementów nakrycia stołu (talerz, filiżanka, łyżka, widelec). Szablon nakrycia stołu powinien być przez jakiś czas schowany. Po wybraniu ochotnika, proszę polecić mu, by usiadł przy biurku twarzą zwróconą do klasy. W zależności od dynamiki klasy czasami pomocne okazuje się wybranie ucznia, który sprawia wrażenie kłótliwego lub wymaga większego zrozumienia (ale musi to być uczeń, który zgłosi się sam). Proszę zapytać ucznia, czy słyszy na tyle dobrze, by móc wykonywać dokładnie polecenia. Proszę mu powiedzieć, że chcemy, żeby słuchał Pana/nią bardzo dokładnie. Następnie, nie zmieniając tonu głosu, wskazujemy na leżące przed nim przedmioty i polecamy, posługując się obcym językiem, by nakrył do stołu. Ponieważ pochodzę z dwujęzycznej greckiej rodziny zawsze używam języka greckiego. Jeśli nie zna Pan/i innego języka, proszę wcześniej postarać się o to, by ktoś nauczył Pana/nią odpowiednich poleceń słownych i nauczyć się ich na pamięć. Oczywiście nie wolno wybrać ucznia, który mógłby znać używany przez Pana/nią język, dlatego też przy wybieraniu ochotnika proszę zachować ostrożność i unikać popularnego na danym terenie obcego języka. Niektórzy prezenterzy wolą używać wymyślonego sztucznego żargonu. Proszę powtarzać powoli i głośno polecenia w obcym języku, stopniowo upraszczając słowa. Potem wskazać na stół i pokazać, że jest się zniecierpliwionym. W przypadku starszych uczniów i osób dorosłych można rozciągnąć to w czasie, a w przypadku młodszych uczniów skrócić. Zwłaszcza uczniowie zerówki bardzo się denerwują i najczęściej nie rozumieją sensu zajęć. W klasie pierwszej często po prostu rezygnuję z poleceń w obcym języku i od razu pokazuję szablon nakrycia stołu. Mówię: „Czy patrząc na ten obrazek wiesz, co masz zrobić, nawet jeśli ci tego nie powiem?” W możliwie największym stopniu pomagam dziecku, żeby się mu to udało. Chwalę ucznia i proszę, by wszyscy nagrodzili go brawami. Niech będzie to zabawa. W przypadku starszych uczniów, proszę wyciągnąć szablon nakrycia stołu i pokazać go uczniowi, kładąc go na biurku. Jeśli wciąż nie będzie wiedział, o co chodzi, proszę wskazywać poszczególne kształty i powiedzieć, który przedmiot i gdzie powinien się znaleźć. Zazwyczaj uczeń od razu wie, o co chodzi i kładzie talerz, filiżankę, itd. na swoim miejscu. Proszę pochwalić ucznia i polecić klasie, by nagrodziła go brawami. Zapytać ucznia, dlaczego nie wykonywał naszych poleceń. Czy nie słyszał, co Pan/i do niego mówił/a? Następnie wyjaśniamy, że są ludzie, którzy słyszą wszystkie słowa, ale nie rozumieją, co się do nich mówi, tak jakby były one wypowiedziane w jakimś innym języku. Proszę zadawać pytania typu: „Czy wiedziałeś/aś, że miałeś/aś coś zrobić? Co czułeś/łaś, gdy nie rozumiałeś/łaś polecenia? Na koniec, nakrywając do stołu, postąpiłeś/łaś dobrze, ale skąd wiedziałeś/łaś, co masz robić?” Jeszcze raz proszę zwrócić uwagę uczniów na pomoce wizualne. Pokazujemy szablon nakrycia stołu klasie i pytamy, czy wiedzieliby, co mają zrobić, gdyby szablon został im pokazany. Proszę opowiedzieć o tym, że jest wiele dzieci, które nie zawsze rozumie, co się do nich mówi, a potrafi zrozumieć, jeśli widzi rysunek, schemat lub obrazki. One rozumieją więcej, jeśli dodatkowo WIDZĄ, co mają zrobić. W zależności od poziomu klasy, w czasie tej rozmowy można wprowadzić takie pojęcia jak „rozumienie mowy”, „przetwarzanie słuchowe” i „uczenie się wzrokowe”. Proszę porozmawiać na temat różnych sposobów uczenia się, niektóre dzieci najlepiej uczą się słuchając, inne w czasie czytania, inne w czasie wykonywania czynności, itd. Jest to doskonały wstęp do omówienia specyfiki klasy specjalnej. Jeśli realizowany jest program ogólny, można w tym miejscu zakończyć. Odpowiedzmy jeszcze na pytania, co się wydarzyło w trakcie realizacji programu i podsumujmy lekcję zwracając uwagę na to, czym różnimy się od siebie, a w czym jesteśmy do siebie podobni. Porozmawiajmy na temat bycia osobą jedyną w swoim rodzaju. Jeśli zamierzamy przejść do szczegółowych informacji, proszę kontynuować opcję B lub C. Opcja B: Omówienie specyfiki klasy specjalnej i jej uczniów Po uzyskaniu zgody rodziców wymieniamy uczniów z klasy specjalnej. Można to zrobić przedstawiając poszczególne dzieci przy pomocy dużych zdjęć lub wcześniej przygotowanego pokazu slajdów. Teraz dzielimy się krótkimi informacjami na temat każdego z dzieci. Są to: • Liczba posiadanego rodzeństwa. • Zainteresowania, umiejętności lub inne niepowtarzalne cechy charakteru. • Zamiłowania (lub ulubiona zabawka, danie, itp.). • Czego dziecko się uczy. Oraz… • Wskazówka, w jaki sposób można się z nim porozumieć…coś, co wiadomo, że może je zaciekawić… lub na co by zareagowało… Podając powyższe informacje szukamy podobieństw pomiędzy poszczególnymi uczniami klasy, a opisywanym dzieckiem. Na przykład, prosimy:: „Kto ma również dwie siostry, niech podniesie rękę…” lub „Kto również lubi lody czekoladowe, niech podniesie rękę”. Odpowiadamy na pytania dotyczące konkretnych dzieci w miarę ich zadawania. Podkreślamy cechy pozytywne i niepowtarzalność tych w jaki sposób każde z nich się różni, a jednocześnie, co je łączy z innymi. Opcja C: Zrozumienie autystycznego kolegi lub koleżanki z klasy Uczeń z wysokofunkcjonującym autyzmem lub zespołem Aspergera najprawdopodobniej większość dnia spędza w klasie masowej. Jeśli tu chodzi o klasę trzecią lub wyższą zazwyczaj prezentuję książkę „Szósty zmysł” autorstwa Carol Gray. Jest to doskonały sposób na ułatwienie uczniom i nauczycielom poznania autyzmu i jego wpływu na rozumienie sytuacji społecznych, zwłaszcza w kontaktach międzyludzkich. Kompletny plan zajęć opartych na „Szóstym zmyśle” został zawarty w broszurze pt. „Oswajanie dżungli umysłu” autorstwa Carol Gray, wydanej nakładem Future Horizons. Program ten przynosi również bardzo dobre rezultaty w grupach dorosłych, takich jak zebrania pracowników i grupy rodziców. Więcej informacji na temat rozmawiania o autyzmie i problemach konkretnego dziecka – patrz: odpowiednie rozdziały książki ” Zespół Aspergera. Co to dla mnie oznacza?” autorstwa Catherine Faherty, wydanej nakładem Future Horizons. Książki dla dzieci: Często na zakończenie programu, pomocne okazuje się czytanie w klasie książek dla dzieci na temat inności, niepowtarzalności i autyzmu. Zauważyłam, że dobrze jest zakończyć program czytaniem książki pt. „Albert Einstein” autorstwa Ibi Lepscky’ego. Moją ulubioną książką, którą aktualnie czytam klasie, gdy dziecko wydaje się mało rozmowne i zachowuje się w sposób wyraźnie autystyczny, jest książka pt. „Spacer Iana” autorstwa Laurie Lears. Istnieje wiele innych wspaniałych książek dla dzieci, wspominających o autyzmie. Księgarnia Stowarzyszenia Autyzmu Północnej Karoliny dysponuje pełną ich listą i może polecić książkę, która będzie odpowiadała Pana/ni potrzebom. Lista pomocy dydaktycznych i opis zajęć praktycznych w ramach programu „Zrozumieć przyjaciół z autyzmem” Dla grupy liczącej 25-30 uczniów. Poniżej przedstawiony został do wykorzystania opis czterech różnych stanowisk. Proponuję wybrać jednorazowo jedynie trzy z nich, tak by nie przekroczyć czasu przewidzianego na realizację programu (45-60 minut). Zajęcia ruchowe 8 par dużych rękawic ogrodniczych z materiału. 8 kompletów sznurówek i koralików, każdy w małym pudełku. 8 kompletów narzędzi (nakrętka, śruba, podkładka), każdy w małym pudełku. Stół z 8 krzesłami. Każde dziecko nakłada rękawice i próbuje nawlekać koraliki i montować narzędzia. Wskazówka: jeśli chodzi o uczniów z klasy pierwszej, proszę dać im po jednej rękawicy i używać dużych koralików. Zajęcia wizualne 8 par gogli ochronnych. Słoik wazeliny (do smarowania szkieł gogli) lub papier ścierny do ścierania szkieł gogli. 8 ołówków i bloki papieru w linie. Książki dostosowane do poziomu klasy. Stół z 8 krzesłami. Każde z dzieci nakłada gogle (wysmarowane wazeliną lub ze zdrapanymi szkłami w celu zasłonięcia widoku). Proszę spróbować napisać coś w liniach i przeczytać fragment z książki. Wskazówka: do czasu zakończenia ćwiczenia proszę nie pozwolić dzieciom, żeby ściągnęły gogle. Zajęcia percepcyjne i sensoryczne (dotykowe) Rolka taśmy maskującej i okulary: Proszę ułożyć kawałek taśmy na podłodze i kazać dzieciom po niej przejść. Niech każde dziecko nałoży odwrotną stroną okulary. Spowoduje to zniekształcenie widzianego obrazu. Kilka pasków włóczki o długości 4 stóp: Niech dziecko zamiast skakanki, skacze przez włóczkę. Da to uczucie zniekształconego wyobrażenia dotyczącego ciężaru „skakanki”. Rękawica ogrodnicza z rzepami naszytymi między palcami i dłonią oraz duża garść wełny owczej lub miotełka z piór: Szorstką rękawicą będzie Pan/i trzymać miękkie pióra lub wełnę. W czasie, gdy dzieci będą wykonywać powyższe ćwiczenia, proszę do nich podchodzić i muskać ich ręce. W sposób nieprzewidywalny podrażniona zostaje ich skóra (albo nadmierna szorstkość, albo nieprzyjemna miękkość!). Ćwiczenia koncentracji i zajęcia sensoryczne (słuchowe) 8 par słuchawek podłączonych do stacji nadawczej. Kaseta magnetofonowa z ciągłym dźwiękiem lub hałaśliwymi odgłosami tłumu. Zeszyty ćwiczeniowe na poziomie nieco starszej klasy – wymagana koncentracja. 8 ołówków. Stół z 8 krzesłami. Mając słuchawki na uszach, uczniowie muszą słuchać dźwięków. Muszą ukończyć swoje ćwiczenia w wyznaczonym czasie. Demonstruje się w ten sposób konieczność pracy przy towarzyszących jej zakłóceniach. Tekst oryginalny dostępny jest na
Opowiedział nam o tym, jak bardzo dziwnie się czuje, właśnie tak jakby był zamknięty w jakiejś kuli, że brakuje mu kolegów, że chciałby się z nimi bawić. W bezpiecznej atmosferze poruszyliśmy to, co trudne, to o czym nikt z nas jeszcze nie wiedział jak rozmawiać, jak zacząć, jak iść dalej.
Autor: Pedagogika Specjalna - portal dla nauczycieliOpublikowano: 15 listopada 2019 roku. „Pracą dziecka jest zabawa. Dzieci uczą się poprzez wszystko, co robią” Carolyn Hooper Rola zabawy w rozwoju dziecka jest nieoceniona. Zabawa jest bowiem żywiołem dziecka i ulubioną formą spędzania czasu. To najskuteczniejszy sposób rozwijania własnej aktywności, wzbogacania dziecięcej wyobraźni oraz nabywania i doskonalenia wielu nowych umiejętności. Podczas zabawy dzieci uczą się reguł społecznych, tak ważnych dla przyszłego funkcjonowania pośród ludzi. Brak zabawy lub jej specyficzny charakter jest jednym z charakterystycznych objawów autyzmu. Autyści nie potrafią bawić się tak, jak rówieśnicy. Ich zabawa jest schematyczna, oparta na znanym scenariuszu i zazwyczaj odbywa się w samotności. Nie ma w niej udawania i wykorzystania symboli. Dzieci te nie są zainteresowane działaniami, w których trzeba kogoś naśladować, np. w piosenkach z pokazywaniem, gdyż tego nie potrafią. Zdolność do naśladowania jest natomiast niezwykle istotna w codziennym funkcjonowaniu. Dzięki niej dziecko nabywa nowe doświadczenia, a także uczy się mówić. Niezwykle ważne więc jest, aby rozwijać u dzieci z autyzmem zdolność do zabawy i uczyć je tego, jak się bawić. Zasady treningu zabawy: Przygotowanie otoczenia – dziecko z autyzmem ma trudności z wyodrębnieniem istotnych elementów z otoczenia, często jego uwagę przyciągają wyraźne barwy, faktury lub dźwięki przedmiotów. Przygotowując się do treningu zabawy, przedmioty należy uporządkować, a potrzebne do danej zabawy akcesoria umieścić w jednym pudełku lub worku. Zwróćmy również uwagę na ograniczoną liczbę używanych w danej zabawie przestrzeni do zabawy – porządkując pokój dziecka (dzieląc zabawki według rodzaju i umieszczając je we właściwych pojemnikach) zmniejszymy ryzyko rozproszenia jego uwagi, a zwiększymy szanse na zwrócenie jej na proponowaną zabawę. W pomieszczeniu wolnym od zakłócających bodźców (np. włączony telewizor, radio), siadamy z dzieckiem, pokazując mu pudełko z przedmiotami. Zawsze należy pamiętać, aby wykorzystać ten moment na ukierunkowanie uwagi dziecka na siebie i prezentowane zabawki. Pokazujemy i nazywamy: „Zobacz, co mam?”, „Popatrz na mnie, pokażę ci, co będziemy robić”Zachowanie dorosłego – aby nauczyć dziecko z autyzmem zabawy, trzeba wykazać się cierpliwością i elastycznością. To, że dziecko podczas pierwszej próby zabawy nie chce jej podjąć lub bawi się bardzo krótko, nie oznacza, że nie polubi danej zabawy lub, że nie jest ona dla niego odpowiednia. Warto wrócić do niej następnego dnia – po kilku lub kilkunastu próbach może okazać się, że dziecko chętnie bierze w niej udział. Sesje treningu zabawy powinny być krótkie, ale regularne. Wiele zabaw dorosłego z małym dzieckiem opiera się na zaskoczeniu – podczas powtarzania znanego dziecku schematu nagle coś się zmienia i dzieje się coś nieprzewidzianego. Warto ten element zaciekawienia wykorzystać w zabawie z dzieckiem z autyzmem i tak kształtować jej przebieg, aby budować atmosferę zaciekawienia i oczekiwania. Jednym ze sposobów wywołania aktywności i zaangażowania dziecka jest przerywanie ulubionej zabawy (jak gdyby zawieszanie jej na chwilę) i kontynuowanie jej po jego reakcji będącej zachętą do dalszego działania. Każde dziecko ma swoje ulubione zabawy – czasem jest to podrzucanie, turlanie, kiedy indziej puszczanie mydlanych baniek albo budowanie i burzenie wieży z klocków. Wiele dzieci lubi też różne układanki i klocki, a także oglądanie książeczek. Jeśli początkowo nie udaje się znaleźć takich zabaw, w które dziecko będzie chciało się włączyć, można zacząć od przyłączenia się do jego stereotypowej aktywności (naśladując ją). Po pewnym czasie proponujemy dziecku niewielką zmianę – być może uda się wywołać zainteresowanie dziecka. Szukając pomysłu, jak je zaangażować w interakcję, warto uważnie obserwować jego zachowanie i w nim znaleźć podpowiedź dotyczącą tego, co dziecko chętnie robi. Współdziałaniu ze strony dziecka sprzyja przestrzeganie zasady niezmieniania tematu zabawy tak długo, jak długo dziecko jest w nią zaangażowane. Dla większości dzieci fascynujące i atrakcyjne są zabawki dostarczające wrażeń sensorycznych: dzwoniące, grzechoczące i świecące. Można je z powodzeniem wykorzystać, pamiętając jednak o tym, żeby nie obciążać dziecka nadmiarem stymulacji, a także aby podczas tej zabawy angażować je w interakcję. Warto uczyć dziecko zmiany kolejności w zabawie, ponieważ umiejętność ta jest potrzebna w wielu grach i innych sytuacjach społecznych. Rozwijaniu tej umiejętności pomaga na przykład karmienie się nawzajem, służą temu także proste gry wymagające naprzemiennego udziału – od turlania do siebie piłki po rozmaite gry planszowe lub układanie na zmianę puzzli, które dziecko dobrze zna. Podczas zabawy możemy też uczyć naśladowania. Siadamy z dzieckiem na podłodze z dwoma takimi samymi zestawami zabawek (np. filiżanką, imbrykiem i lalką), skupiamy na sobie uwagę dziecka i pokazujemy, co można zrobić z zabawkami. Następnie prosimy dziecko, aby zrobiło to samo (w tym czasie można także powoli pokazywać, jak nalewać na niby herbatę do filiżanki, a następnie poić lalkę). Taki sposób pracy z dzieckiem jest bardziej efektywny niż tylko pokazanie mu zabawy. Ważny jest nawet najmniejszy postęp dokonany przez dziecko. Sukcesem będzie na przykład, jeśli zacznie ono obserwować aktywność partnera, nawet gdy nie będzie jej początkowo naśladowało. Psychologia posiłkuje się pewnym podziałem zabaw, które można zaobserwować w relacjach z dziećmi. Są one zależne od wieku i społecznych predyspozycji. Warto o tym pamiętać planując swoją pracę z dziećmi, również tymi ze spektrum autyzmu. Zabawa samotna – to najprostsza forma zabawy, charakterystyczna dla wieku niemowlęcego i poniemowlęcego, dzięki której dziecko poznaje świat wokół siebie. Każda rzecz w otoczeniu dziecka jest dla niego nowa i dostarcza mu tak wiele bodźców, że nie szuka ich wśród rówieśników, interesuje się tylko sobą. Zabawa równoległa – maluch nie wchodzi jeszcze zbytnio w relacje z innymi dziećmi. Bawią się one obok siebie bacznie się jednak obserwując. Na początku wieku przedszkolnego (2,5 r. ż. – 3,5 r. ż.) dzieci nie potrafią jeszcze ze sobą współpracować, ale bardzo chętnie naśladują się nawzajem. Lubią swoje towarzystwo i z fascynacją uczą się nowych rzeczy od innych. Wtedy właśnie możemy zauważyć dwulatka, który powtarza to, co robi starszy brat i chodzi za nim krok w krok. Zabawa wspólna – pojawia się wówczas, kiedy dzieci bawią się w tym samym czasie tymi samymi zabawkami. Tu zaczyna się współpraca i współdziałanie oraz wspaniała nauka komunikacji i dzielenia się. Zabawa zespołowa – to najwyższa forma dziecięcych zabaw (przypada ona na 5, 6 r. ż.). Tu widać współdziałanie, przestrzeganie zasad zabawy i pracę w zespole. Dzieci potrafią podzielić się na grupy, trzymać się reguł, a w przypadku jakiegoś konfliktu potrafią tak przekształcić zabawę, aby nadal się w nią bawić. Na tym etapie obserwujemy wspaniałe myślenie młodych ludzi. Podczas uczenia zabawy, grupa rówieśników odgrywa ważną rolę. Nawet prosta zabawa w grupie dwuosobowej uczy współpracy i czekania na swoją kolej. Jakie zabawy wybierać dla dzieci z autyzmem? Zabawy jasne i proste, mające początek i koniecUkładanki, wieże z klocków, puzzleZabawy z użyciem lalek, zwierzątProste gry planszowe (typu: chińczyk, wyścig, grzybobranie)Zabawy grupowe, np. stary niedźwiedź, pająk. Podstawowe zasady postępowania wobec dzieci z autyzmem: Zachęcaj dziecko do kontaktu wzrokowego, dopiero potem kieruj informację lub poleceniePolecenia formułuj prosto i pozytywnieWymagaj tylko tego, co dziecko potrafi i jest w stanie zrobić, odpowiednio do normy rozwojowejUcząc dziecko, podawaj konkretne przykładyObserwuj zachowanie dziecka – odczytuj jego potrzeby z mowy ciałaCzęsto wzmacniaj pozytywnie – chwal i nagradzajNowych zachowań ucz metodą „małych kroków”Generalizuj – ćwicz umiejętności w różnych sytuacjach, z użyciem innych przedmiotów i z pomocą/za pośrednictwem innych osób. Nauka zabawy daje dziecku z autyzmem szansę na stymulującą aktywność wspierającą terapię. Przygotowuje je do samodzielnego spędzania czasu wolnego, tak aby jego własna zabawa służyła jego rozwojowi. Jest również alternatywą do biernego patrzenia w monitor telewizora, tabletu czy telefonu. Stwarza możliwość nawiązania bliższych relacji z autystycznym dzieckiem. Źródła: Pisula Ewa, Autyzm – przyczyny, symptomy, terapiaSabik Magdalena, Szczypczyk Anna, Zabawy dla dzieci z autyzmem – publikacja zawiera zestaw ciekawych zabaw terapeutycznych dla dzieci z autyzmem Autor: Dorota Majcher – pedagog specjalny, terapeuta pedagogiczny Pedagogika Specjalna – portal dla nauczycieli
- Стα лялифо
- ቻօкафዡጽуч аվазахаዥωγ есвυгу ψθ
- Αտοκጆβ ахэդεтв
- Гէ ςըзοтխφ иφቂф
- Εςοцедո еጡивիχу уρоβ нιвαςθտе
- Եጲиснሙቧ мուሮፈրа омስтеֆըн σ
- ዑутвеψишιሪ гоቱоск ንղጹ
- Ибθчևнюկан εሬу օ
- Εщ θс
podniesiesz efektywność pracy z dzieckiem autystycznym. zrozumiesz potrzeby i możliwości dziecka chorego na autyzm. zbudujesz bądź poprawisz jakość już istniejących relacji między dzieckiem a opiekunem. poznasz metody pracy, edukacji oraz rozwoju biopsychospołecznego dziecka w domu i w szkole. Twój webinar poprowadzi.
"Do tych dzieci można dotrzeć. Ich własny zamknięty w sobie mały świat można połączyć z radościami naszego świata." B. i N. Kaufman "Przebudzenie naszego syna" Jako pierwszy użył terminu autyzm Leo Kanner, określając w ten sposób poważne zaburzenia rozwojowe występujące u dzieci, które nie potrafią nawiązać kontaktu z innymi i żyją w swoim własnym świecie. Badania psychologiczne i medyczne z ostatnich lat wykazują, ze autyzm jest defektem ośrodkowego układu nerwowego, trwale upośledzającym procesy poznawcze. Nadal jednak uczeni stawiają nowe hipotezy i nie mają pewności co do przyczyny tego schorzenia. Od razu po urodzeniu nie można postawić diagnozy. Najczęściej rodziców niepokoi fakt, ze dziecko nie objawia radości na widok znajomych twarzy, matki nie reaguje na czułości. Często pojawiają się obawy, że dziecko nie słyszy. I właśnie z takimi wątpliwościami pojawiają się u lekarza. Najczęściej zaburzenie jest rozpoznawane przed 30 miesiącem życia. Autyzm występuje u ok. piętnaściorga dzieci na 10000 urodzeń. 3-4 razy częściej u chłopców niż u dziewczynek. Ciągle wiemy o nim niewiele, a przecież żyją niestety obok, a nie wśród nas, dzieci i młodzież zamknięci we własnym świecie. Zachowują się dziwacznie, nie potrafią porozumieć się mową, mimo to chcą tak jak inni być pełnosprawnymi osobami. Cech charakterystyczne autyzmu wczesnodziecięcego to: - unikanie kontaktu z drugim człowiekiem, - upośledzenie porozumiewania się, - lęk przed nawet drobnymi zmianami w otoczeniu, - dziwaczne dla otoczenia reakcje, - agresja, niekiedy autoagresja. Szansą dla chorych dzieci jest wczesna diagnoza i specjalistyczna terapia. Proces rehabilitacji trzeba jednak rozpocząć już we wczesnym niemowlęctwie. Za ostateczny cel rehabilitacji powinniśmy jednak uznać osiągnięcie jak największej samodzielności w życiu codziennym , w którym niezbędna jest umiejętność nawiązywania kontaktu z drugim człowiekiem. Jak wykazują badania 30% niemowląt podejmuje kontakt z rodzicami. Należy to wykorzystać. Właśnie te dzieci mają największą szansę na wyleczenie. Podstawową zasadą rehabilitacji jest jednak ciągła obecność rodziny, utrzymywanie kontaktu wzrokowego, dotyk i mówienie do dziecka. Leczenie jest bardzo długie i żmudne. Wymaga rezygnacji matki z pracy zawodowej i spełnienia innej zasady rehabilitacji - konsekwencji. Ćwiczenia przyspieszające naukę mowy spełniają wielką rolę w tym procesie. Należy do dziecka dużo mówić modelując głos, spokojnie, nie tracąc kontaktu wzrokowego. Należy też w swojej pracy ciągle podnosić poprzeczkę. Jestem nauczycielką kształcenia zintegrowanego. Dwa lata temu otrzymałam wychowawstwo klasy I. Dzieci były żywe, rozgadane, a wśród nich dziwnie zachowujący się chłopiec. Poinformowano mnie, że cierpi na autyzm wczesnodziecięcy. Na tym informacje o dziecku się skończyły. Moja wiedza na temat tej choroby była czysto teoretyczna. Obserwowałam wprawdzie inne dzieci autystyczne, ale były to dzieci również upośledzone umysłowo. W pracy z moim uczniem realizowałam ten sam program co z resztą klasy zmodyfikowany w niektórych przypadkach dla potrzeb dziecka. Nauka w klasie, do których uczęszczają dzieci autystyczne, stawia nauczyciela przed szeregiem wymagań o dużej skali trudności. Wynika to nie tylko z potrzeby innego podejścia nauczyciela do dość odmiennego ucznia, ale również konieczności stosowania innego rodzaju środków oddziaływania dla osiągnięcia zamierzonych celów dydaktycznych. Podstawowym jednak problemem stal się fakt: Jak zorganizować pracę podczas zajęć lekcyjnych, aby pracując z tym dzieckiem nie zaniedbywać jednocześnie pozostałych uczniów w klasie, które wymagają ode mnie rzetelnego nauczania? Uważam, że nauczyciel kształcenia zintegrowanego ma większe szanse niż nauczyciele innych przedmiotów na przygotowanie dzieci autystycznych do ich samodzielnego życia. Nauka czytania, pisania, liczenia i wykonywania działań artystycznych, a zwłaszcza w tym przypadku prawidłowego mówienia, występuje wokół wybranego tematu, np. jesień. Uczniowie zdobywają wiedzę w logiczną całość, zapewniającą lepsze poznanie otoczenia. Dzieci autystyczne dłużej niż dzieci zdrowe opanowują umiejętność spostrzegania świata, dlatego też odpowiednia organizacja zajęć w kształceniu zintegrowanym odpowiada potrzebom i w dużym stopniu ich możliwościom. Rolą nauczyciela uczącego w takiej klasie jest odpowiednie i umiejętne dostosowanie zadań i wymagań do możliwości zarówno dzieci zdrowych jak i autystycznych. Pierwszym krokiem jaki, jaki podjęłam ze swoim podopiecznym, było nawiązanie z nim kontaktu. Chłopiec początkowo nie interesował się mną, nie zwracał na mnie uwagi. Powoli zaczął się do mnie zbliżać, spoglądał - po kilku dniach. Nawiązaliśmy kontakt wzrokowy. Chłopiec wcześniej uczęszczał do przedszkola i wiedział, że nauczyciel zastępuje w szkole mamę. Dzieci autystyczne wykazują również objawy nadpobudliwości, np. bardzo długo potrafią biegać. Mój uczeń Wojtek, biegał w kółko po korytarza lub w czasie zajęć w sali lekcyjnej potrącając innych, bez powodu wybuchał złością. W miarę upływu czasu pojawiły się powtarzane z upodobaniem inne dziwaczne zachowania, np. powtarzanie zdań za nauczycielem, stukanie w ławkę. Dużym problemem stały się krzyki chłopca, gdy dzwonił dzwonek, kiedy słyszał dźwięk gwizdka nauczyciela wychowania fizycznego lub dźwięki muzyki z kasety magnetofonowej. Niektóre zachowania trzeba było więc "przeczekać". W ten sposób po trzech miesiącach przyzwyczaił się do muzyki i mogłam spokojnie prowadzić zajęcia muzyczne korzystając z nagrań. Chłopiec pracował na zajęciach z różnym zaangażowaniem. Niekiedy próbował stawiać swoje warunki, często miewał złe humory. Zastanawiałam się, co zrobić, aby wzmóc efekty swoich oddziaływań. Wiedziałam, że w pracy z dzieckiem autystycznym należy zauważać i nagradzać wszelkie osiągnięcia. Niestety pochwały stosowane wobec pozostałych uczniów, będące dla nich wystarczającą nagrodą , w ogóle nie robiły wrażenia na Wojtku. Chłopiec zaczął chętnie wykonywać polecenia w zamian za nagrodę w postaci naklejki. Jednak po dłuższym czasie musiałam zrezygnować z tej metody, gdyż uczeń zaczął się domagać się nagrody jeszcze przed rozpoczęciem zadania, a nawet podbierał mi naklejki szukając ich w mojej torebce i szafkach. Metoda ta nie nadawała się na dłuższą metę również z tego powodu, że nagradzać musiałam całą klasę. Naklejki dawałam więc dzieciom za wykonanie tylko tych zadań, których chłopiec szczególnie nie lubił wykonywać, np. śpiewanie. Jednym z najciekawszych doświadczeń w mojej pracy była próba nauczenia Wojtka słów i melodii piosenki. Kiedy już przestał reagować krzykiem na dźwięki melodii płynącej z magnetofonu, wiedząc, że nie chce powtarzać tekstu piosenki razem z klasą, wymyśliłam sposób, który zaowocował. Zastosowałam inscenizację ruchową piosenki. Z tańczącą i śpiewającą grupą dzieci chłopiec poruszał się w rytm melodii, zaczął śpiewać pojedyncze słowa, a potem krótkie frazy. Pomijał wprawdzie trudniejsze wyrazy, zastępował je mruczankami, ale to był już sukces. Od tej pory inscenizacje ruchowe piosenek odbywały się niemal codziennie w naszej klasie i polubiły je wszystkie dzieci, nawet ci chłopcy, którzy wcześniej nie chcieli w nich uczestniczyć. Specjaliści przypuszczają, że efektem uszkodzenia mózgu u dzieci autystycznych jest zaburzone odbieranie bodźców płynących ze świata zewnętrznego i własnego ciała. Zaburzone zostają: postrzeganie wzrokowe, słuchowe, percepcja czucia oraz równowagi. Dziecko przez swoje zmysły odbiera zdeformowany obraz świata, który dostrzega jako coś dziwnego, budzącego lęk. Dlatego też, łagodny dotyk może odbierać jako coś przykrego, a śpiewaną spokojnie kołysankę jako nieznośny hałas. Dziecko żyje w nieustannym chaosie, boi się wszystkiego, dlatego więc prawdopodobnie ucieka w swój własny świat. Jego rozwój zostaje zahamowany. Nie oznacza to jednak, że dziecko autystyczne jest zawsze upośledzone umysłowo. Tylko część dzieci wykazuje takie objawy, pozostałe są przeciętnie zdolne, a nawet inteligentne. Wojtek najlepiej liczy w całej klasie. W ogóle nie popełnia błędów pisząc z pamięci. Odpowiednio zastosowana terapia sprawia, że z wolna mijają lęki i dziecko zaczyna lepiej rozumieć otaczający świat. Często nawiązuje kontakt z innymi, nie za pomocą mowy, ale pisania. Pozostawienie dzieci autystycznych samych sobie przekreśla im możliwości na zawsze. Sprawia, że na zawsze pozostaną w kręgu autyzmu, oderwane od świata w którym żyjemy. Szwajcarska psycholog i terapeutka uważa, że dla rozwoju intelektu, a w konsekwencji także mowy, ważne jest sprawne posługiwanie się dłońmi. Czynności wykonywane dłońmi i mowa są ze sobą ściśle powiązane. Małe dziecko robiąc coś rękami mówi do siebie. Istotą terapii jest więc kierowanie ręką dziecka podczas wspólnie wykonywanych czynności. Musi być to jednak delikatne nakierunkowanie a nie wymuszanie. Istnieje pojęcie "autystycznych rąk", które wykazują nadwrażliwość dotykowa i bronią się prze wykonywaniem pewnych czynności. Wojtuś nie każdemu podawał rękę. Podczas spaceru w bardzo specyficzny sposób pozwalał się prowadzić. Należało objąć jego dłoń wywierając odpowiedni nacisk na nią, nie za silny, nie za silny. Podczas przygotowania do rozpoczęcia wykonywania danej czynności na zajęciach długo celebrował otwarcie podręcznika oglądając go ze wszystkich stron, rozkręcał pióro, długopisy. Ważną rolę w terapeutycznym oddziaływaniu zajęć szkolnych na psychikę dziecka autystycznego spełniają zajęcia plastyczne. Dzieci te, jak ich koledzy, odczuwają potrzebę ekspresji plastycznej. Często są wśród nich osoby obdarzone zdolnościami plastycznymi. Ich prace bywają jednym z najważniejszych sposobów komunikowania się ze światem zewnętrznym. Wytwory plastyczne pozwalają pedagogom również na głębsze poznanie psychiki i myśli tych dzieci. Dla uważnego obserwatora prace te są wprost skarbnicą wiedzy o nich. Można je analizować w różny sposób, np. pod względem kompozycji, kolorystyki, wielkości i proporcji postaci czy sposobu rysowania. Rysunek spełnia więc także funkcję diagnostyczną. Poprzez jego analizę można zdobyć nowe informacje o zaburzeniach psychicznych dziecka i ich przebiegu. Niestety Wojtek nie lubi rysować. Jedyny temat, który porusza to dom. Rysuje za pomocą linijki piętrowy budynek przypominający w rzeczywistości do w którym mieszka. Jego prace są jednak bardzo ubogie w szczegóły i zawsze takie same, ale nawet z takiej pracy można wysunąć wniosek, że w domu chłopiec czuje się najbezpieczniej. W pracy z Wojtkiem stosuję metodę wzmocnienia pozytywnego. Często pozwalam mu wybierać temat i sposób wykonania zadania. Staram się nie dawać gotowych wzorów do naśladowania. Zauważyłam, że zawsze stara się przerysowywać wg wzoru, spisując od kolegów, wprost wyrywa im gotowe prace by je powielić. Nie znając gotowego wzoru zmuszony jest do uruchomienia wyobraźni, co jest dla niego jeszcze wciąż trudne. Na zajęciach z całym zespołem klasowym, Wojtek oczywiście słabo współpracuje z grupą. Sukcesem jest tu zapamiętanie imion kolegów z klasy czy umiejętność poproszenia o pożyczenie potrzebnego przyboru na zajęcia. Wielką radość sprawił klasie, gdy po raz pierwszy wziął udział w zabawie ruchowej z całą grupą na zajęciach wychowania fizycznego. Niestety do tej pory zdarzyło się to tylko raz. Dla przybliżenia problemu chcę polecić książki, które dla mnie samej stały się pierwszymi przewodnikami do "autystycznej samotności" mojego ucznia. Są to pozycje "Gdybym mógł z wami rozmawiać" "Przebudzenie naszego syna" oraz "Uwierzyć w cud" B. i Pierwsza z wymienionych książek została napisana prze autystycznego chłopca. Porozumiewa się on z innymi wyłącznie na piśmie. Jego niezwykle osobista poezja, listy, pozwalają poznać bliżej ten świat. Chłopcu udało się częściowo zapanować nad swoją psychiką dzięki matce. Następne dwie pozycje napisali rodzice chłopca chorego na autyzm. Opisali swoją walkę o syna Rauna, a także o meksykańskiego chłopca Robertita, którego rodzice poprosili autorów o pomoc. Choroba zwana autyzmem sprawia dzieciom nim dotkniętym cierpienie. Autyzm polega na odczuwaniu świata jako bolesnego, przerażającego chaosu. Jest to ogrom wrażeń wprost nie do zniesienia prze nich. Autyzm uniemożliwia komunikowanie się z otoczeniem i prawidłowy rozwój. Dzieci są jednak świadome swojej choroby, inności. Chcą się zmienić! Ich jedyną szansą jest wcześnie podjęta terapia, długotrwałe ćwiczenia. Dzieci autystyczne muszą pozbyć się w jakiś sposób nadmiaru energii, a nie umieją jak zdrowe dzieci bawić się z rówieśnikami, śmiać się. Zachowują się dziwnie, inaczej niż pozostałe dzieci w szkole. Naszym zadaniem jest te niespołeczne zachowania przekształcić w społeczne. Należy pozbyć się jednak najpierw poczucia beznadziejności, przestać się bać dziecka i zacząć je rozumieć. Dopiero wtedy podjęta terapia ma sens. Życzę wszystkim nauczycielom pracującym z dziećmi autystycznym satysfakcji i zadowolenia, jakich sama doznałam pracują z Wojtkiem przez te lata. mgr Ewa Mikołajczyk Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").
. 51fh2c9fpr.pages.dev/91651fh2c9fpr.pages.dev/90151fh2c9fpr.pages.dev/46851fh2c9fpr.pages.dev/72451fh2c9fpr.pages.dev/81251fh2c9fpr.pages.dev/2351fh2c9fpr.pages.dev/94351fh2c9fpr.pages.dev/55251fh2c9fpr.pages.dev/37051fh2c9fpr.pages.dev/70151fh2c9fpr.pages.dev/91651fh2c9fpr.pages.dev/82451fh2c9fpr.pages.dev/62951fh2c9fpr.pages.dev/45951fh2c9fpr.pages.dev/761
jak się bawić z dzieckiem autystycznym